Piłkarska zima. Skalnik Gracze (3 liga)

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Przemysław Czajkowski (przy piłce) odchodzi z drużyny z Graczy, tak jak czterech innych piłkarzy.
Przemysław Czajkowski (przy piłce) odchodzi z drużyny z Graczy, tak jak czterech innych piłkarzy. Sławomir Jakubowski/archiwum
Z zespołu odchodzi pięciu zawodników.

Zespół z Graczy w miniony weekend rozegrał swój pierwszy sparing. Zmierzył się z innym naszym III-ligowcem - Swornicą Czarnowąsy i przegrał wysoko 1-4. W tym spotkaniu wystąpiło tylko 13 piłkarzy. Kilku z różnych powodów (choroby, drobne kontuzje, czy też obowiązki służbowe) zabrakło.
W drużynie prowadzonej przez Grzegorza Kutyłę wiosną zabraknie pięciu zawodników, którzy byli w kadrze w pierwszej części sezonu. Z zespołu odchodzą: Krzysztof Rogan, Radosław Szypuła, Przemysław Czajkowski, Rafał Sukiennik i Arkadiusz Gibała.

W starciu ze Swornicą zagrali dwaj młodzi graczez drużyny juniorów: Szymon Gut i Damian Babicz. To spotkanie nie wyszło piłkarzom Skalnika. Ich katem okazał się grający trener "Swory" - Wojciech Scisło, który zdobył wszystkie cztery gole dla drużyny z Czarnowąsów.

- Na razie jesteśmy na początku przygotowań do rundy wiosennej, dlatego wynik nie jest najistotniejszy - stwierdził trener Kutyła. - Na pewno jednak nie mogę być zadowolony z gry zespołu.

Skalnik do drugiej części sezonu przygotowywać się będzie głównie na własnym boisku. Plan minimum na wiosnę to zdobycie większej ilości punktów niż jesienią. Tych, będący beniaminkiem Skalnik, w 21 meczach zdobył zaledwie 11 i zajmuje przedostatnią 19. pozycję z nikłymi szansami na utrzymanie.

Plan kolejnych sparingów Skalnika: MKS Oława (7.02), Starowice (11.02), Lechia Dzierżoniów (14.02), Motobi Kąty Wrocławskie (21.02), Foto Higiena Gać (28.02), Start Namysłów (7.03).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska