MKS Kluczbork szuka gracza defensywnego, a Tomasz Swędrowski jest "w kropce"

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Tomasz Swędrowski (przy piłce) sam nie wie, w jakim klubie będzie grał.
Tomasz Swędrowski (przy piłce) sam nie wie, w jakim klubie będzie grał. Sławomir Jakubowski
Na cztery tygodnie przed rozpoczęciem rundy wiosennej w II lidze kadra naszego MKS-u Kluczbork jest już praktycznie zamknięta.

Z klubu odszedł podstawowy bramkarz Krystian Rudnicki (do I-ligowego GKS-u Katowice), który był do MKS-u tylko wypożyczony. W jego miejsce ściągnięto 19-letniego Oskara Pogorzelca z II-ligowej Siarki Tarnobrzeg. Co ważne przyszedł on na stałe, a drugi z bramkarzy - Grzegorz Wnuk, który był tylko wypożyczony do naszego klubu, został już pozyskany i teraz ta dwójka walczyć będzie o miejsce między słupkami.

Kibice cieszą się z powrotu napastnika Piotra Giela z Zagłębia Sosnowiec, który poprzedniej wiosny strzelał bramki dla MKS-u jak na zawołanie.

- Ja też się cieszę, że znów jestem w MKS-ie - mówi Giel, który zamieszkał w Opolu i na treningi będzie dojeżdżał wspólnie z kapitanem zespołu Łukaszem Ganowiczem.

Wrócił po trzech latach nieobecności lewonożny Kamil Nitkiewicz. Jego przyjście w dużej mierze związane jest z tym, że kontuzji kolana doznał lewy obrońca Łukasz Uszalewski. Jeszcze nie wiadomo jak poważny jest to uraz, ale realne jest zagrożenie, że zawodnik wiosną nie zagra. Długo z kontuzjami zmagali się też stoper Paweł Gierak i prawy pomocnik Wojciech Hober. W przyszłym tygodniu mają już wznowić treningi. Dużą część okresu przygotowawczego niestety stracili i ich forma jest niewiadomą.
- Kadrę mamy już prawie gotową - mówi trener MKS-u Andrzej Konwiński. - Nie ukrywam jednak, że przydałby nam się jeszcze jeden zawodnik. Taki, który potrafiłby zagrać jako defensywny pomocnik, ale też umiejący grać w obronie.
W spekulacjach pojawiła się kandydatura 25-letniego Daniela Tanżyny z I-ligowej Miedzi Legnica.

Tymczasem w zawieszeniu jest sprawa Tomasza Swędrowskiego. Z końcem 2014 roku wygasł jego kontrakt z MKS-em. Nowego nie podpisał i trenował przez miesiąc z I-ligową Olimpią Grudziądz. Jako, że nie ma on jeszcze 23 lat, to MKS-owi należy się ekwiwalent za wyszkolenie (maksymalnie 120 tys. zł, choć realnie rzecz biorąc nawet połowa tej sumy to już są porządne pieniądze).

Olimpia złożyła propozycje, ale jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy jest ona dalece niesatysfakcjonująca dla kluczborskiego klubu. Z kolei mający ograniczony budżet MKS ma już w zasadzie komplet zawodników grających tak jak Swędrowski w środku pomocy. Nie ma jednak co ukrywać, że ten zawodnik w naszej drużynie by się przydał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska