Obecnie Grudzice mogą liczyć jedynie na autobusy linii 11, a to zdecydowanie za mało zwłaszcza dla starszych osób, które chcą odwiedzić np. Wojewódzkie Centrum Medyczne na ulicy Witosa.
- Choć szpital od naszej dzielnicy dzieli kilka kilometrów, to aby się do niego dostać, trzeba jechać aż dwoma autobusami MZK, co czasem zajmuje blisko godzinę - opowiada radny Łukasz Sowada.
Mieszkańcy od dawna przekonywali urząd miasta i Miejski Zakład Komunikacji, że wystarczyłoby, aby autobusy linii nr 14 i 21 nie kończyły kursów na ulicy Wschodniej, ale jechały dalej ulicą Morcinka do pętli na ulicy Strzeleckiej w Grudzicach.
Na takie rozwiązanie urzędnicy nie chcieli się jednak zgodzić. Argumentowali, że przejazd kolejowy na ul. Morcinka jest zbyt stromy dla autobusów. Co ciekawe, urzędnicy ratusza podtrzymali swoją opinię także po tym, jak kolej wyremontowała linię kolejową.
- Nie dałem za wygraną i poprosiłem o to, aby jeszcze raz przyjrzeli się tej sprawie - opowiada radny Sowada.
W ubiegłym tygodniu kilka autobusów MZK specjalnie przejechało testowo ulicą Morcinka. Bez problemu sforsowały też przejazd, który miał być wielkim kłopotem.
- Okazało się, że przejazd PKP nie stanowi żadnego problemu dla miejskich autobusów - nawet tych najnowocześniejszych, tzw. niskopodłogowych - opowiada Sowada. - Teraz pozostało jedynie dograć kwestie formalne i mam nadzieję, że niebawem Grudzice będą lepiej skomunikowane.
Tomasz Zawadzki, naczelnik Biura Organizacji Transportu Zbiorowego w Urzędzie Miasta Opola, potwierdza, że MZK jeszcze w tym roku będzie jeździć częściej do Grudzic.
Na razie nie ustalono jeszcze, która linia będzie dodatkowo obsługiwać dzielnicę. Decyzja ma zapaść w ciągu miesiąca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
