Droga przetnie wyspę Pasiekę w Opolu? To możliwe

Artur  Janowski
Artur Janowski
Budowa drogi przez wyspę Bolko jest niemożliwa, a obwodnica południowa nie powstanie przez lata. Miasto i drogowcy będą więc lobbować za budową trasy przez Pasiekę, ale w dłuższej i droższej wersji.

Budowę trasy przez Bolko wykluczyła definitywnie odmowna decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To wprawdzie kończy długą dyskusję o trasie przez zieloną wyspę, ale nie zamyka rozważań dotyczących budowy nowej przeprawy przez Odrę i lepszego skomunikowania centrum miasta z Zaodrzem.

Teraz pod uwagę brane mogą być wyłącznie obwodnica południowa (odcinek łączący ulicę ulice Strzelecką z Krapkowicką) i trasa przez Pasiekę.

Obwodnica wygląda dla wielu opolan bardzo kusząco, ale niestety każdy z jej wariantów budzi protesty mieszkańców. Nie to jednak powoduje, że budowa tej trasy w najbliższych latach jest nierealna.

Głównym powodem są gigantyczne koszty. Drogowcy szacują, że obwodnica mogłaby kosztować 500 - 600 mln zł, co więcej - o czym wiele osób zapomina - ona nie rozwiązuje problemów w ścisłym centrum Opola.

Wprawdzie oficjalnie władze miasta zapewniają, że będą szukać pieniędzy na nową obwodnicę, m.in. w programach rządowych, ale tak naprawdę nikt nie wierzy, że w najbliższych latach uda się ten odcinek drogi zbudować. Dlatego urząd miasta i drogowcy będą lobbować za budową trasy przez Pasiekę.

Wcześniej w grę wchodził wariant, który kończyłby się na ulicy Korfantego lub też dalej na ulicy Armii Krajowej (na mapie powyżej zaznaczony po północnej stronie torów).

Drogowcy zamierzają jednak przekonać Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska do wydania decyzji środowiskowej na wariant po południowej stronie torów.

Trasa też zaczynałaby się na ulicy Prószkowskiej, ale nie "wbijałaby" się w Pasiekę na wysokości ulicy Jana Dobrego, lecz kończyłaby się dopiero rondem na ulicy Struga obok dawnej bursy.

W ocenie projektantów ten wariant znacznie poprawia warunki dla ruchu w centrum miasta Opola poprzez odciążenie skrzyżowania ulic 1 Maja - Korfantego - Armii Krajowej oraz ciągu ulic Korfantego - Piastowska. Ale są też minusy. Ten wariant najmocniej uderzy w mieszkańców ul. 11 Listopada i Struga, co gorsza - jest też najdroższy. Drogowcy, którzy w środę spotkali się z radnymi, szacowali, że może kosztować około 100 milionów złotych.

W przypadku tego wariantu konieczna jest bowiem budowa aż trzech przepraw. Przedstawiciele MZD nie kryli jednak, że w ich ocenie tylko ten wariant ma jakieś szanse na realizację, choć na razie to jednak wciąż tylko koncepcja.

Brakuje decyzji środowiskowej RDOŚ, a jeśli będzie pozytywna, to potem trzeba przystąpić do projektowania, co nie będzie proste.

Mieszkańcy Pasieki na pewno oprotestują każdy wariant i jeśli ten protest będzie skuteczny, to żadna trasa nie powstanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska