Od 1 marca wchodzi nowy wzór dowodów osobistych. Podstawowa zmiana jest taka, że znika adres zameldowania, a identyfikowani będziemy po numerze pesel.
- Do tej pory około 400 tys. osób rocznie było zmuszanych do wymiany dowodu tylko z powodu zmiany adresu zameldowania - mówi Małgorzata Woźniak z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. - Teraz takiej potrzeby nie będzie.
A co w sytuacji, kiedy będziemy chcieli otworzyć konto w banku lub po prostu wybrać w kasie nasze pieniądze?
- Zmiany zostały skonsultowane ze Związkiem Banków Polskich i te nie będą wymagały od klientów zaświadczeń o zameldowaniu - dodaje Małgorzata Woźniak. - Informacje takie pozyskają z pisemnych oświadczeń, w których klient potwierdzi prawdziwość podanych danych swoim podpisem.
Bankowcy zapewniają, że nowy system nie będzie sprzyjał oszustom.
- Jesteśmy w stanie zidentyfikować właściciela konta po peselu, który mamy w naszej dokumentacji, podobnie jest ze wzorem podpisu, który zostawia nam każdy klient - wyjaśnia Magdalena Lejman z PKO BP. - Może być jednak tak, że pracownik banku poprosi o jakiś dodatkowy dokument z adresem, np. fakturę za wodę, energię, czy gaz podczas starania się o kredyt.
Ministerstwo zapewnia, że problemów nie będzie też w innych instytucjach: np. poczcie, sądzie, u notariusza...
- Wszędzie tam weryfikuje się tożsamość odbiorcy, bez konieczności potwierdzania adresu - mówi Małgorzata Woźniak.
Do nowych przepisów z rezerwa podchodzą natomiast prezesi zakładów komunikacyjnych.
- Brak adresu w dowodzie utrudni nam wykonywanie procedur w stosunku do pasażerów, którzy nie zapłacili za przejazd - mówi Tadeusz Stadnicki, prezes MZK w Opolu. - Kontroler spisze numer pesel i na jego podstawie będziemy ustalać adresy gapowiczów w zbiorach meldunkowych. To spore utrudnienie, dodatkowa praca i koszty, a jednocześnie bardzo duże obciążenie dla instytucji, które te dane będą udostępniały.
Uwaga! Dotychczasowe dowody zachowają ważność do upływu terminów w nich określonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?