Sławomir Szota słynie z niekonwencjonalnych zachowań. Od dawna wyręcza urzędników i sam przycina przydrożne krzewy sekatorem, a teraz "przyłapaliśmy go", jak poprawia na ulicach przestawione znaki drogowe. - Tak jest prościej i szybciej, wolę to zrobić sam, niż wysyłać pisma do urzędników - mówi Sławomir Szota, który pełni funkcję oficera rowerowego w Opolu prawie od trzech lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!