Składowisko opon w Buszycach zostało podpalone, tak stwierdzili biegli, którzy pracowali nad sprawą - wyjaśnia aspirant sztabowy Mirosław Dziadek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Niestety, policji nie udało się na razie ustalić i zatrzymać sprawców odpowiedzialnych za podpalenie.
- Sprawa została umorzona, ale jeśli tylko będziemy mieli nowe dowody, śledztwo zostanie wznowione - zapewnia Mirosław Dziadek.
Pożar składowiska opon w Buszycach wybuchł pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Objął połowę powierzchni składowiska, którego wymiary wynoszą 60 na 100 metrów.
W akcji gaśniczej wzięło udział około 100 strażaków z całego regionu, a do ich dyspozycji było ponad 20 wozów bojowych oraz sprzęt specjalistyczny.
Przez dwa dni droga krajowa nr 94 Brzeg - Opole w Buszycach była zamknięta. Z powodu gryzącego i toksycznego dymu szkodliwego dla zdrowia część mieszkańców wsi musiała na jakiś czas opuścić swoje domy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?