Olimp Grodków znów zwycięski. Pokonał Viret

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Bartosz Żubrowski, kołowy Olimpu Grodków.
Bartosz Żubrowski, kołowy Olimpu Grodków. Oliwer Kubus
Grodkowianie, którzy przed tygodniem przegrali z wiceliderem z Końskich i zakończyła się ich seria sześciu zwycięstw z rzędu, błyskawicznie wrócili na zwycięskie tory.

Podopieczni trenera Piotra Mieszkowskiego wrócili do tego z czego słyną, czyli żelaznej defensywy. Świetna praca w obronie wsparta interwencjami bramkarza, szybkimi kontrami i mocnymi rzutami z dystansu sprawiła, że po niespełna 10. minutach grodkowianie wygrywali 7-1.

Po kwadransie zawiercianie wrócili jednak do walki. Systematycznie odrabiali dystans, a nasi wpadli w dołek i z zaliczki zostały im ledwie dwie bramki (11-9). Na szczęście w końcówce pierwszej połowy znów zwarli szyki w obronie i poprawili skuteczność powiększając przewagę do stanu 14-10.

I znów przydarzył się przestój, a Opolanie jakby zdekoncentrowali się w szatni. Po powrocie na parkiet mocno we znaki naszym dał się bramkarz, po którego interwencjach rywale szybko kontrowali. W efekcie w 36. minucie Viret doprowadził po raz pierwszy do remisu, a na kwadrans przed końcem Tomasz Fugiel dał mu pierwsze prowadzenie 17-16. Zamiast spokojnego meczu i pewnej wygranej dla gości zaczęły się nerwowe minuty, w których popełnili sporo własnych błędów. Na szczęście zaczęli w miarę dobrze bronić, więc nie tracili dystansu, ale też nie potrafili odzyskać wyższego prowadzenia.
Dwie bramki to bowiem zbyt mało i na trzy minuty przed końcem gospodarze znów remisowali (20-20). W kluczowym momencie zimną krew zachował jednak Łukasz Ogorzelec, a po przechwycie akcje zakończył Tomasz Biernat. Olimp za sprawą Michała Piecha, który jako ostatni pokonał bramkarza, wygrał 23-20 i mógł się cieszyć z wygranej, która przy porażce Siódemki Legnica oznacza, że nasz zespół ma tyle samo punktów co ona i będzie walczył o miejsce na najniższym stopniu podium.

Viret Zawiercie - Olimp Grodków 20-23 (10-14)
Viret: Ratuszniak, Zbroiński - Kapral 1, I. Zagała 1, Komalski 4, Bugaj, S. Zagała 8, Pakulski, Fugiel 2, Biernacki 4, Kijowski, Makaruk. Trener Mariusz Szczygieł.
Olimp: Romatowski, Wasilewicz - Górny 1, Kolanko 5, Żubrowski 1, Chmiel 1, Bujak 2, Gradowski 2, Ogorzelec 2, T. Biernat 3, M. Biernat 2, P. Biernat, Piech 4. Trener Piotr Mieszkowski.
Sędziowali: Michał Janas i Marcin Wrona (Tarnów)
Kary: Viret - 10 min; Olimp - 6 min.
Widzów 250

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska