- Kiedy rozebrała się i pokazała mi plecy z ogromnym siniakiem, to byłam wręcz przerażona - mówi matka dziewczynki, którą wessała dysza podczas kąpieli w basenie. 9-letnią uczennicę pabianickiej podstawówki wyciągnięto dopiero, kiedy odłączono zasilanie. Opiekunka dziecka skarży się, że ratownicy nie chcieli opatrzyć rany. - Poprosiliśmy ratownika, żeby założył opatrunek, ale on powiedział, że absolutnie nie ma takiej konieczności - mówi Monika Marek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!