Kędzierzyn-Koźle: Wspomnijmy Żołnierzy Wyklętych

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Antoni Ostrowski skazany podczas procesu na 6 lat ciężkiego więzienia.
Antoni Ostrowski skazany podczas procesu na 6 lat ciężkiego więzienia.
1 marca na budynku byłej katowni UB przy Piastowskiej zawiśnie pamiątkowa tablica. Uczci członków kozielskiego zrzeszenia organizacji niepodległościowej Wolność i Niezawisłość.

1 marca od trzech lat jest Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W tym roku w Kędzierzynie-Koźlu zaplanowano bardzo uroczyste obchody tego święta. Rozpoczną się o 11.30 mszą w kościele pw. św. Zygmunta i św. Jadwigi Śląskiej.

O 13.00 uczestnicy przemaszerują pod budynek bursy szkolnej przy ulicy Piastowskiej 19. To właśnie tam po wojnie mieściła się katownia UB, gdzie torturowani i przetrzymywani byli żołnierze podziemia niepodległościowego. Na budynku odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca Żołnierzy Wyklętych z Ziemi Kozielskiej. Będzie też apel pamięci i salwa honorowa. Udział w uroczystościach wezmą m. in. władze miasta i powiatu, które od dłuższego czasu angażują się w tego typu przedsięwzięcia patriotyczne.

- W poprzednim roku powiat przygotował seminarium naukowe na ten temat dla młodzieży z udziałem historyków Instytutu Pamięci Narodowej - przypomina AdamLecibil, rzecznik starostwa. Honorowy patronat nad uroczystościami objęli wojewoda opolski oraz marszałek województwa.

W powiecie kozielskim działały dwie siatki organizacji niepodległościowej Wolność i Niezawisłość. W Koźlu była to kilkunastoosobowa grupa dowodzona przez Franciszka Jaworskiego ps. "Waligóra" - przedwojennego st. wachmistrza z 9. Pułku Ułanów Małopolskich z Trembowli, który podczas wojny był dowódcą oddziału AK w Budzanowie. W skład kozielskiej grupy wchodzili członkowie Armii Krajowej walczący w czasie wojny na wschodnich Kresach Rzeczypospolitej z dwoma okupantami - hitlerowskimi Niemcami i sowietami. W szeregach tej organizacji starali się realizować swoje patriotyczne aspiracje. Osoby te w wyniku decyzji zwycięskich mocarstw zostały przesiedlone na Ziemie Odzyskane.

Rozpracowania grupy kozielskich WiN-owców prowadzone było metodami operacyjnymi przez Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Koźlu pod nadzorem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa w Katowicach. Obok funkcjonariuszy UB uczestniczyli w tym konfidenci i TW ( tajni współpracownicy).

Jak wynika z materiałów zgromadzonych w archiwach katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, najaktywniejszymi byli pochodzący z Koźla TW "Gołąb" i "Czeremcha", milicjanci Józef Derej i Michał Gulicz, oraz małżeństwo Helena i Adam Pugaczewscy, a także ubecki konfident Tadeusz Radecki. Aresztowania w kozielskiej grupie WiN rozpoczęły się 27 października i trwały do 2 listopada 1948 roku. Przez pół roku wszystkich aresztowanych przetrzymywano w lochach kozielskiego UB przy ul. Piastowskiej 19. Aby wydobyć z nich zeznania, bito ich podczas przesłuchań. Znęcano się nad nimi także psychicznie. Grożono także ich rodzinom - aresztowaniem żon i oddaniem dzieci do domów dziecka.

Oskarżonego Piotra Sulimkę skazano na 10 lat więzienia i utratę praw obywatelskich, podobny wyrok usłyszał Franciszek Jaworski. KarolKrukowski usłyszał wyrok 12 lat więzienia, a Karol Ziemski 8 lat. Karola i Antoniego Ostrowskich, a także Józefa Rogowskiego i Zofię Krawiec skazano na 6 lat pozbawienia wolności. Większość zasądzonych kar skazańcy odsiedzieli w ciężkich więzieniach w Rawiczu, Wronkach, Wiśniczu, Sztumie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska