- Moje pierwsze spotkanie z Polakami miało miejsce w Katowicach, na dworcu. Kompletnie nie miałam pojęcia, co mam zrobić, ponieważ na bilecie nie było żadnej konkretnej informacji - numer peronu, wagonu czy sam przedział i miejsce - opowiada Ksenia Horb. - Nie znając języka polskiego udało mi się nawiązać kontakt z Polakami. Pomoc otrzymałam w kilka minut. Byłam zaskoczona.
Ksenia jest jedną ze studentek, którzy odwiedzili WSZiA. To była krótka, ale intensywna wizyta. Studenci mieli okazję poznać miasto, a przede wszystkim opolską uczelnię. Uczestniczyli w wielu zajęciach i właśnie one były dla nich największym zaskoczeniem.
- W Polsce zajęcia zorganizowane są w zupełnie inny sposób niż u nas - opowiada Yulia Kalinichenko. Wykładowcy nawiązują partnerskie relacje ze studentami i prowadzą wyśmienity dialog, czego nie ma w naszych krajach. Prowadzący poświęcają też dużo czasu, zostają chwilę po zajęciach i są dostępni - wymienia dalej Yulia.
Jak mówią studenci ze Wschodu, u nich wszystko jest przedstawiane wyłącznie w teorii.
- W Polsce każdy przedmiot ukazany był z praktycznego punktu widzenia - tłumaczy Artem Kartiants. - To bardzo przydatne, przede wszystkim w perspektywie szukania pracy w zawodzie, do którego przygotowują nas studia.
- Studenci, którzy nas odwiedzają, pochodzą z uczelni, z którymi współpracuje WSZiA - wyjaśnia prorektor Wojciech Duczmal. - Zazwyczaj są to osoby zainteresowane rozpoczęciem studiów w Polsce i nierzadko wybierają właśnie naszą uczelnię - podsumowuje prorektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?