Ewakuowano pacjentów szpitala w Toruniu. "Miałam 10 minut na decyzję"

TVN24/x-news
Ewakuowani chorzy trafią do innych placówek, często oddalonych od domu nawet o kilkadziesiąt kilometrów.
Ewakuowani chorzy trafią do innych placówek, często oddalonych od domu nawet o kilkadziesiąt kilometrów. TVN24/x-news
Żądania finansowe lekarzy w opinii dyrekcji były na tyle wysokie, że nie pozwalały na zgodę na nie - tłumaczy Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

Lekarze z oddziału neurologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu odmówili przedłużenia kontraktów ze szpitalem, co wymusiło ewakuację części pacjentów oddziału. Zaproponowano im przeniesienie do innych placówek albo wypisanie do domu.

- Działania dyrekcji idą w kierunku, po pierwsze zapewnienia bezpieczeństwa medycznego pacjentom, którzy pozostają w szpitalu. Staramy się także, aby jak najszybciej odtworzyć kadrę oddziału, tak żeby okres zawieszenia był jak najkrótszy i wszystko mogło wrócić do normy - dodał Janusz Mielcarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska