Miasta wojewódzkie wciąż wykluczają niepełnosprawnych ruchowo i opiekunów z wózkami dziecięcymi z życia społecznego - dowodzi raport z badania "Dostosowanie obiektów użyteczności publicznej w miastach wojewódzkich dla potrzeb planowania uniwersalnego".
69,5 proc. z ponad tysiąca przebadanych obiektów nie spełnia obowiązujących przepisów, a 91,8 proc. nie wychodzi naprzeciw opiekunom z małymi dziećmi.
"Podczas gdy skandynawskie miasta stale podnoszą funkcjonalność i dostępność swoich usług w sektorze publicznym Polska stoi w obliczu problemu, którego skali do dziś nie udało się nawet rozpoznać" - piszą autorzy.
Już w pierwszym kontakcie z obiektami użyteczności publicznej bariera w postaci braku dostępu do choćby jednego wejścia znajdującego się na poziomie gruntu lub na innym poziomie, lecz wyposażonego w odpowiednie udogodnienia, pojawia się w niemal co trzecim budynku.
Kiedy niepełnosprawnemu uda się już dostać do budynku, napotyka na kolejną barierę - to pomieszczenia - niby dla niego przeznaczone - ale zlokalizowane na innych poziomach, niż poziom wejścia. To nie byłby problem, gdyby nie fakt, że poruszanie się pomiędzy kondygnacjami jest niemożliwe przez brak odpowiednich udogodnień.
W zaledwie 40,1 proc. budynków wszystkie pomieszczenia, przeznaczone dla odwiedzających, były dla osób ograniczonych ruchowo w pełni dostępne. Ponadto zaledwie 30,5 proc. obiektów miało dodatkowo przynajmniej jedną toaletę dla osób niepełnosprawnych i mniej niż co dziesiąty (8,2 proc.) zapewniał możliwość skorzystania z urządzeń higieniczno-sanitarnych opiekunom z małymi dziećmi.
Najmniej najeżone barierami są obiekty sportowe (47,3 proc. niedostosowanych), a najbardziej biblioteki (84,7 proc.). Nieprzyjazne są budynki urzędów miejskich (58 proc.), obiekty kulturalne ( 66,2 proc.) oraz budynki opieki społecznej (74 proc.).
Największy odsetek obiektów w pełni dostępnych jest we Wrocławiu, Zielonej Górze, Olsztynie i Poznaniu. Niestety, liczby pokazują, że i tak nie ma się z czego cieszyć, to "najlepiej" w przypadku Wrocławia oznacza, że 54 proc., a więc niewiele więcej, niż co drugi obiekt w tym mieście, jest w pełni dostosowany do potrzeb osób z ograniczeniami ruchowymi.
Piąte miejsce w rankingu zajmuje Opole, ale nasz wynik jest w sumie mizerny, gdyż tylko 36,8 proc. obiektów publicznych jest dostosowanych do potrzeb niepełnosprawnych lub rodziców z wózkami.
Za to aż w dziesięciu miastach proporcja takich obiektów nie przekracza jednego na trzy budynki, a w trzech stolicach województw nawet jednego na pięć.
Najmniej przyjazne architektonicznie dla niepełnosprawnych miasta to Kraków (12,1 proc. dostosowanych budynków), Gorzów Wielkopolski (15 proc.) oraz Szczecin (19,4 proc. budynków z udogodnieniami).
Niedobrze też o gospodarzach publicznych obiektów świadczy fakt, że zaledwie 16,6 proc. prac modernizacyjnych i budowlanych realizowanych w nich w ostatnich dwóch latach ( a to 1/3 badanych budynków) obejmowało udogodnienia.
- Niniejszy raport wskazuje niestety, że mimo dwóch dekad, jakie upłynęły od wprowadzenia przepisów jednoznacznie nakładających obowiązek przystosowania budynków użyteczności publicznej, w większości przypadków nie zapewniono nawet podstawowych udogodnień, umożliwiających korzystanie z nich osobom niepełnosprawnym ruchowo oraz opiekunom z małymi dziećmi, których perspektywa jako użytkowników jest podobna, a stanowią potencjalnie znacznie liczniejszą grupę. - mówią architekci: prof. Piotr Gajewski i Anna Porębska z Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej. Z kolei socjolog z UJ, prof. Krzysztof Frysztacki podkreśla, że to problem nie tylko techniczny, ale także etyczny, gdyż wszyscy mamy równe prawo do życia w miastach - bez podziałów i wykluczenia.
Pierwszy polski raport na ten temat przygotowany został przez SODA Market Research i Fundację Aktywnych Obywateli, przy wsparciu biura Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?