Policjanci z Krapkowic zostali poinformowani o kradzieży motocykla o wartości 8 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze ustalili, że jadącemu motocyklem mężczyźnie zabrakło paliwa. Kierowca zostawił pojazd na parkingu przed jednym z marketów, a sam poszedł do najbliższej stacji paliw po benzynę. Po powrocie stwierdził, że ktoś zabrał jego motocykl.
Policjanci wytypowali osobę podejrzewaną o ten czyn. Już po 15 minutach od zgłoszenia, przed jedną z posesji zauważyli poszukiwanego mężczyznę, który na widok umundurowanych policjantów próbował uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
W trakcie przeszukania jego posesji funkcjonariusze odnaleźli skradziony motocykl, który oddali właścicielowi.
Jak się okazało, zatrzymany 34-letni mieszkaniec Krapkowic był nietrzeźwy. Miał ponad 2,6 promila.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. Pracującym nad sprawą kryminalnym tłumaczył, że widząc mężczyznę pchającego motocykl zrobiło mu się go żal. Zabierając pojazd chciał jedynie… zatankować go i oddać właścicielowi.
Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?