Będą kary za uchylanie się od szczepienia dzieci

Redakcja
Rosnąca liczba zachorowań na odrę i zagrożenie epidemią zmusiło sanepid do sięgnięcia po kary administracyjne dla tych, którzy nie chcą szczepić dzieci. Szczególnie zagrożeni są dorośli, bo ich odporność na odrę po latach się skończyła.
Rosnąca liczba zachorowań na odrę i zagrożenie epidemią zmusiło sanepid do sięgnięcia po kary administracyjne dla tych, którzy nie chcą szczepić dzieci. Szczególnie zagrożeni są dorośli, bo ich odporność na odrę po latach się skończyła. KRZYSZTOF SZYMCZAK
W 2014 nie zaszczepiło dzieci 362 Opolan. Mogą płacić po 1500 zł, aż zmienią zdanie.

Sanepid wystąpił już z wnioskiem o ukaranie rodziców w dwóch przypadkach: jeden dotyczy dziecka ze Strzelec Opolskich, które urodziło się w 2009 r. i nie zostało dotąd zaszczepione przeciw: błonicy, tężcowi, krztuścowi oraz polio. Drugie dziecko pochodzi z Olesna, ma dwa lata i do tej pory nie dostało szczepionki przeciwko żadnej chorobie.

- Tego dziecka nie udało się na nic zaszczepić nawet tuż po urodzeniu w szpitalu, bo jego matka od razu oznajmiła lekarzom, że sobie tego nie życzy - mówi Agnieszka Krupińska z Oddziału Epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Oleśnie. - Tak samo nieugięty jest ojciec, który na każdą naszą prośbę o zmianę decyzji odpowiadał, że nie zaszczepi dziecka, bo... nie.

Inspektorzy sanitarni zarówno ze Strzelec Opolskich, jak i z Olesna, nie widząc innego wyjścia, złożyli wniosek do wojewody (jako organu założycielskiego dla sanepidu) o nałożenie kar grzywny na uchylających się od szczepień rodziców obojga dzieci.
- Taka kara wynosi maksymalnie do 1500 zł, ale należy pamiętać, że można ją nakładać aż do skutku - podkreśla Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego w Warszawie. - Dlatego były już takie sytuacje w kraju, że wynosiła ona np. 5 tys. zł i więcej. Uprawnienia do karania grzywną, choć może to być też nagana, wynikają z ustawy o chorobach zakaźnych i kodeksu wykroczeń. Powody niepodporządkowania się ustawie są różne.

- Na Opolszczyźnie na koniec grudnia 2014 r. wśród rodziców, którzy uchylili się od zaszczepienia swoich dzieci, 70 osób powołało się na przynależność do ruchów antyszczepionkowych - wyjaśnia Anna Matejuk, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Kolejne 26 osób odmówiło z powodu odrębności kulturowej, religijnej lub etnicznej, 22 to wyznawcy medycyny alternatywnej. Czasem to po prostu kolejny wybieg. - Nie chodzi o to, by opornych rodziców od razu karać, dlatego najpierw próbujemy z nimi rozmawiać, tłumaczyć, na czym polega ważność szczepień, odwiedzamy nawet takie rodziny w domach - mówi Anna Matejuk, dyrektor wojewódzkiego sanepidu w Opolu. - Ale ruchy antyszczepionkowe są coraz bardziej ekspansywne, dlatego uznaliśmy, że czas podjąć bardziej radykalne kroki. Stąd pierwsze wnioski o nałożenie kar finansowych na rodziców ze Strzelec Op. i Olesna.
W Oleśnie kar byłoby więcej.

- Jedna mama tłumaczyła, że jej dziecko ciągle chorowało, okoliczności nie sprzyjały szczepieniom i dlatego je odkładała - relacjonuje Agnieszka Krupińska z oleskiego sanepidu. - Ale drogą perswazji udało się ją w końcu do nich przekonać.

Natomiast inna rodzina przenosiła się ciągle z przychodni do przychodni, wybierając nawet ościenne powiaty, aby uniknąć szczepień. Aż zniknęła nam z oczu. Nie wiemy, gdzie teraz przebywa.

W Polsce takich wniosków jest więcej.

- W 2014 r. wpłynęło ich do wojewodów 514, choć ostatecznie nałożono jedynie 12 kar - zaznacza Jan Bondar, rzecznik GIS. - Rodzice zakładali bowiem sprawy w sądach i się odwoływali.

Teraz jednak, z powodu coraz częstszych zachorowań na odrę, która zagraża też Polsce, sądy już mogą nie być tak wyrozumiałe. Sytuacja epidemiologiczna coraz bardziej się komplikuje.

- Na razie ludzie czują się bezpiecznie, bo zapomnieli, jakie skutki mogą wywoływać choroby zakaźne, mam na myśli nie tylko odrę, ale krztusiec czy polio - mówi Anna Matejuk. - Gdy nie znano na tę ostatnią chorobę szczepionki, zbierała ona śmiertelne żniwo lub wywoływała kalectwo. Odra stanowi zagrożenie dla dzieci, które są dopiero przed szczepieniem, oraz dla ludzi starszych, w których odporność wygasła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska