Była dyrektorka MOPS skazana za plagiat

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Sąd odrzucił apelację obrońcy, więc Teresa K., była szefowa kędzierzyńsko-kozielskiego ośrodka pomocy społecznej musi zapłacić grzywnę.

- Moja klientka otrzymała od pokrzywdzonej pracę magisterską w formie elektronicznej, a nie papierowej. Pokrzywdzona nie zapytała też w jaki sposób ta praca zostanie wykorzystana. Dlatego trudno przyjąć, że nie było zgody na użycie tych materiałów - argumentował mecenas Tomasz Sak, obrońca oskarżonej podkreślając, że dopiero gdy między paniami doszło do konfliktu, sprawa znalazła swój finał w sądzie.

Inaczej sprawę widzi pełnomocniczka oskarżycielki posiłkowej, której pracę splagiatowała Teresa K.

- Pokrzywdzona przez długi czas pogłębiała temat analogiczny do tego, zaprezentowanego w przedmiotowej pracy dyplomowej. Nielogicznym jest, by udostępniła efekty swojego wieloletniego wysiłku intelektualnego, by Teresa K. mogła uzupełnić wykształcenie i dzięki temu uzyskać stanowisko dyrektora - argumentowała mecenas Liliana Trzaskoś.

Teresa K. była radną powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego i dyrektorką tamtejszego ośrodka pomocy społecznej. Zanim uzyskała to stanowisko musiała ukończyć studia podyplomowe z zakresu organizacji i zarządzania. Śledczy ustalili, że kobieta na jednej z prywatnych uczelni złożyła pracę, która w przeważającej części pokrywała się z obronioną wcześniej pracą magisterską dyrektorki domu dziecka w Kędzierzynie-Koźlu.

To już drugi proces w sprawie plagiatu. Za pierwszym razem postępowanie zostało warunkowo umorzone ze względu na niską szkodliwość społeczną. Po apelacji sprawę skierowano do ponownego rozpoznania.

W drugim podejściu sąd skazał Teresę K. i kazał zapłacić tysiąc złotych grzywny. Oskarżona ponownie odwołała się od wyroku, ale dziś Sąd Okręgowy w Opolu odrzucił apelację. Ten wyrok jest już prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska