W Strzelcach Opolskich wybiorą nie tylko głowę państwa

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Pomysł z połączeniem wyborów i konsultacji społecznych muszą jeszcze zatwierdzić radni. Ale to tylko formalność.
Pomysł z połączeniem wyborów i konsultacji społecznych muszą jeszcze zatwierdzić radni. Ale to tylko formalność. Radosław Dimitrow
Mieszkańcy gminy Strzelce Opolskie podczas wyborów prezydenta RP zagłosują... trzy razy. Poza wskazaniem swego kandydata zdecydują, czy chcą polsko-niemieckich tablic i płatnych parkingów.

Z propozycją "rozszerzenia" wyborów o dwa dodatkowe pytania wyszedł Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich. Zaproponował, by 10 maja, czyli równocześnie z wyborami prezydenckimi, zorganizować w gminie konsultacje społeczne w sprawie dodatkowych nazw miejscowości w języku niemieckim oraz wprowadzenia strefy płatnego parkowania w centrum Strzelec Opolskich. Obie sprawy budzą w gminie ogromne kontrowersje i od wielu lat dzielą ludzi.

- Chcę poznać opinię mieszkańców na te tematy - tłumaczy burmistrz Goc. - Zorganizowanie konsultacji społecznych w dniu wyborów prezydenckich wydaje się racjonalne, bo ludzie i tak wyjdą tego dnia z domów, żeby zagłosować. W poprzednich latach o przeprowadzenie konsultacji w kwestii dwujęzycznych nazw mocno zabiegali miejscowi działacze mniejszości niemieckiej. Co ciekawe, pomysł został wtedy dwukrotnie odrzucony przez… radnych sympatyzujących z burmistrzem Gocem. Teraz sytuacja jest odwrotna.

- Ten temat był wywoływany każdorazowo w roku wyborów samorządowych, czyli tuż przed zbliżającą się kampanią wyborczą - tłumaczy Tadeusz Goc. - To nie był dobry moment na decydowanie o takich sprawach. Zdecydowałem, że lepiej to zrobić teraz, niż czekać, aż znów sprawa tablic "wypłynie" przed wyborami samorządowymi.
Mieszkańcy gminy, którzy pójdą 10 maja na wybory prezydenckie, po wskazaniu swojego kandydata na głowę państwa będą mogli zgłosić się do drugiej komisji, gdzie otrzymają kolejne dwie karty do głosowania, dotyczące spraw lokalnych. Zgodnie z przepisami komisje muszą obradować w dwóch różnych pomieszczeniach, zatem jeśli lokal wyborczy jest np. w szkole, to w jednej klasie będzie się odbywać głosowanie na prezydenta, a w drugiej - konsultacje społeczne. Głosy trafią też do dwóch różnych urn, bo po zakończeniu głosowania muszą być zliczone osobno.

- Choć w ostatnich latach na Opolszczyźnie nie mieliśmy takiego przypadku, to w praktyce nic nie stoi na przeszkodzie, żeby organizować konsultacje społeczne razem z wyborami - zapewnia Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

Zdaniem urzędników takie podwójne głosowanie może przy okazji poprawić frekwencję wyborczą w Strzelcach Opolskich.

- Wyborca ma dwa powody, żeby tego dnia wyjść z domu i zagłosować - zauważa Krzysztof Kobylański, który w ostatnich latach odpowiedzialny był za organizowanie wyborów w gminie.

W przypadku wyborów prezydenckich za podanie wyników odpowiada Państwowa Komisja Wyborcza. Wynik konsultacji społecznych poda natomiast burmistrz Tadeusz Goc. Zgodnie z przepisami nie będą one wiążące dla rady miejskiej (tak jak referendum). To oznacza, że o ustawieniu dwujęzycznych tablic lub ustaleniu strefy płatnego parkowania i tak ostatecznie zdecydują radni. Wynik konsultacji ma im natomiast pomóc w podjęciu tej decyzji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska