Castellani, Lozano, Kurek, Drzyzga - wiele nazwisk łączonych jest z Zaksą

Redakcja
Daniel Castellani jest na giełdzie nazwisk do objęcia ławki trenerskiej.
Daniel Castellani jest na giełdzie nazwisk do objęcia ławki trenerskiej. Krzysztof Świderski
W Zaksie obecnie obowiązuje hasło "Teraz Polska", ale nie w kwestii trenera. Los Sebastiana Świderskiego, a także kilku zawodników jest przesądzony. Nasz klub odcina się od spekulacji.

Najgorszy od wielu lat sezon w polskiej ekstraklasie nie mógł pozostać bez reakcji ze strony nastawionych na sukces działaczy. Dlatego ostanie tygodnie to intensywne rozmowy mające na celu zbudowanie drużyny walczącej o medale.

Brak medalu trenerską głową okupi trener Świderski, co nie znaczy, że pożegna się z Zaksą. Były znakomity siatkarz kędzierzyńskiego klubu zostanie w nim dyrektorem ds. sportowych.
- Do zakończenia sezonu mam trenerski kontrakt, na tym się skupiam i nie komentuje spekulacji - ucina sam zainteresowany. W klubie też nikt nie chce potwierdzić informacji, choć po niedawnym odejściu Waldemara Kobieni na tej funkcji jest wakat. A znajomość rynku, zawodników i menadżerów czyni ze "Świdra" idealnego kandydata.

Nie wiadomo, kto w nowym sezonie będzie szkoleniowcem Zaksy, choć jedno jest pewne - nie będzie nim Polak. Nasz klub prowadzi rozmowy z trzema potencjalnymi kandydatami. Wszyscy mają bardzo mocne trenerskie papiery i nazwiska. Na giełdzie są byli selekcjonerzy reprezentacji Polski: Daniel Castellani i Raul Lozano oraz Ferdinando De Giorgi.
- Nie mogę podać żadnego nazwiska, choć nie jest tajemnicą, że są to obcokrajowcy - przyznaje członek Rady Nadzorczej Zaksy Waldemar Wspaniały. - Podpisanie kontraktu ze szkoleniowcem jest priorytetem przede wszystkim w kontekście budowania kadry na następny sezon. Często transferowa strategia klubu oraz osoba trenera, a nie wysokość kontraktu decyduje o tym, czy zawodnik przyjdzie do klubu.
Zmiany w kadrze są nieuniknione. Część zawodników nie sprawdziło się (Kay van Dijk, czy Lucas Loh), inni mają ciekawe oferty (Holender Dick Kooy prawdopodobnie przeniesie się do Turcji), większości kończą się umowy. Działaczom Zaksy marzy się, by kadrę oprzeć na reprezentantach Polski, co nie jest sprawą prostą, bo mistrzowie świata są w cenie i w większości mają kontrakty na kolejny sezon.

Ostatnio media obiegła wiadomość jakoby do Zaksy miał wrócić Bartosz Kurek, któremu wygasa umowa z włoskim Lube Banca Macerata. Jednak rewelacji włoskiego dziennika "La Gazzetta dello Sport" nikt nie potwierdza, podobnie jak zatrudnienia Fabiana Drzyzgi, czy Piotra Nowakowskiego.

- To tylko spekulacje, których w najbliższym okresie będzie coraz więcej - zauważa Waldemar Wspaniały. - Plotki wypuszczają menadżerowie, chcąc podbić cenę. Póki Zaksa nie podpisze kontraktu z trenerem nie będziemy zabiegać o zawodników, bo stworzenie listy siatkarzy jest zadaniem trenera. W ligach zaczyna się faza play off i to nie jest czas, by zawodnicy zajmowali się transferowymi rozmowami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska