Zaksa pokonała Cuprum Lubin 3:1

Redakcja
Michał Ruciak (z prawej) miał w piątek sporo pracy w przyjęciu. Siatkarze Cuprum posłali w jego kierunku aż 31 zagrywek. Obok libero Paweł Zatorski, który miał do odbioru 16 podań.
Michał Ruciak (z prawej) miał w piątek sporo pracy w przyjęciu. Siatkarze Cuprum posłali w jego kierunku aż 31 zagrywek. Obok libero Paweł Zatorski, który miał do odbioru 16 podań. Sławomir Jakubowski
Po raz pierwszy w rozgrywkach PlusLigi Zaksa Kędzierzyn-Koźle pokonała zespół z Lubina. Wygrana 3:1 to świetna zaliczka przed rewanżem i duży krok w kierunku walki o 5. miejsce w lidze.

Protokół

Cuprum Lubin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (-19, 23, -17, -22)
Cuprum: Łomacz, Borovnjak, Trommel, Michalski, Paszytski, Romać, Rusek (libero) - Łapszyński, Gorzkiewicz, Gromadowski. Trener Gheorghe Cretu.
ZAKSA: Zagumny, Kooy, van Dijk, Gladyr, Ruciak, Wiśniewski, Zatorski (libero) - Witczak, Rejno, Abdel-Aziz, Zapłacki, Loh. Trener Sebastian Świderski.
Sędziowali: Waldemar Niemczura (Węgierska Górka) i Zbigniew Wolski (Gorzów Wielkopolski); Widzów 1850.

Cuprum to beniaminek w gronie najlepszych zespołów, ale w rundzie zasadniczej Zaksa nie potrafiła znaleźć sposobu na podopiecznych Gheorghe Cretu. U siebie przegrała 2:3, a w rewanżu nawet nie zdobyła seta. Zgodnie z powiedzeniem "do trzech razy sztuka" w piątek zespół Sebastiana Świderskiego pewnie 3:1 pokonał Cuprum. Stawką rywalizacji obu ekip jest prawo gry o 5. miejsce w rozgrywkach.

Nasi zawodnicy powinni wracać z Lubina bez straty seta, jednak w końcówce drugiej odsłony nie potrafili utrzymać odpowiedniej koncentracji i roztrwonili prowadzenie. Na początku, po bloku Kaya van Dijka na Marcelu Gromadowskim wygrywali 8:5, jednak później mieli kłopot z wyprowadzeniem swojej akcji. As Dmytro Paszystkija dał gospodarzom prowadzenie 13:12, a później ten sam zawodnik doprowadził do remisu po 19. Za chwilę miejscowi wygrali dwie kolejne piłki i 2-punktową przewagę utrzymali do końca seta.

W pozostałych odsłonach przewaga Zaksy była zdecydowana. Nasz zespół dobrą zagrywką ustawiał sobie grę. W I secie wyrównana walka trwała tylko do stanu 16:16. Wtedy w polu zagrywki stanął Paweł Zagumny, a po jego taktycznych serwisach miejscowi nie potrafili wyprowadzić skutecznego ataku. Błędy w tym elemencie popełnili Adam Michalski i Szymon Romać, kontrę wykorzystał Jurij Gladyr i Zaksa odskoczyła na 21:16.

Trzecia odsłona nie miała historii. Przy serwisach Gladyra nasza drużyna zaczęła ją od prowadzenia 5:1, a w kolejnych ustawieniach tylko zwiększała przewagę.

W IV secie prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale tylko do stanu 21:21. Znów przy serwisach Gladyra Zaksa zdobyła 3 kolejne punkty i pewnie wygrała.

Play off o miejsca 5-8 rozgrywany jest systemem dwumeczu, a zwycięzcą zostaje zespół, który zgromadzi więcej punktów. Jeśli ten bilans będzie remisowy, czyli jeżeli w rewanżu Cuprum wygra 3:0 lub 3:1, wówczas rozegrany zostanie złoty set. Pojedynek rewanżowy odbędzie się 1 kwietnia w hali Azoty (początek o godz. 18.00).

Wcześniej nasz zespół czekają dwa bardzo trudne spotkanie w półfinale Pucharu Cev. Rywalem Zaksy jest słynne włoskie Diatec Trentino. Pierwszy mecz kędzierzynianie rozegraną w najbliższy wtorek, 24 marca, we własnej hali (początek godz. 20.30), a rewanż odbędzie się w Trydecie w następną sobotę, 28 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska