Katastrofa smoleńska. Rosyjskim kontrolerom postawiono zarzuty [wideo]

TVN24/x-news
Dwóm rosyjskim kontrolerom grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Dwóm rosyjskim kontrolerom grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. TVN24/x-news
W piątek o godz. 11:00 Naczelna Prokuratura Wojskowa zwołała konferencję prasową, by poinformować o aktualnym stanie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej. Ppłk Janusz Wójcik, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej przekazał, że dwóm rosyjskim kontrolerom lotu zostaną postawione zarzuty, a samo śledztwo przedłużono do 10 października 2015 roku.

- 24 marca podjęto decyzję o postawieniu zarzutów rosyjskim kontrolerom lotu, między innymi o nieumyślne spowodowanie wypadku lotniczego - poinformował na konferencji prasowej płk Ireneusz Szeląg, wojskowy prokurator okręgowy w Warszawie.

Wśród przyczyn katastrofy smoleńskiej wymieniono niedopełnienie obowiązków w zakresie analizy możliwości wykonania lotu, oceny warunków atmosferycznych i wyboru załogi. Z relacji biegłych wynika bowiem, że tylko technik pokładowy posiadał ważne uprawnienia. Z kolei obaj piloci i nawigator nie mieli odpowiednich uprawnień, by obsługiwać lot TU-154M.
6 marca do Naczelnej Prokuratury Wojskowej wpłynęła opinia 24 biegłych, dotycząca kompleksowej oceny katastrofy smoleńskiej.

- Biegli w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy i własne działania, przesłuchania, badanie szczątków, konsultacje ze specjalistami oraz weryfikacji dotychczasowych odsłuchów dokonali analizy i oceny przygotowań lotu, samego lotu, pracy stacji kontroli lotów, opisali mechanizm lotu i zderzenia samolotu - wyjaśnił na konferencji prasowej płk Ireneusz Szeląg.

Prokuratorzy, prowadzący dochodzenia widzą konieczność uzupełnienia informacji w niektórych obszarach, stąd decyzja o przedłużeniu śledztwa do 10 października 2015 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska