Grodkowianie zagrają we własnej hali drugi mecz z rzędu, gdyż w pierwszej rundzie na prośbę rywala pojechali do Kalisza. Sobotnie spotkanie rozpocznie się tradycyjnie o godz. 18.00, a gospodarze są faworytem. Zajmują bowiem w tabeli 4. miejsce z takim samym dorobkiem co Siódemka Legnica, która ma jednak do rozegrania zaległe spotkanie.
Nasz zespół wciąż liczy na zajęcie miejsca na najniższym stopniu podium, ale nie będzie o to łatwo, gdyż czeka go mecz z Gwardią, a legniczanie oprócz KSSPR-u Końskie mają w planie konfrontacje ze słabszymi ekipami, choć te z Ostrowa i Ostrowca mogą im przeszkodzić.
Tymczasem najbliższy rywal Olimpu - MKS Kalisz, wciąż nie może być pewny utrzymania. Jest na bezpiecznej pozycji, ale na pięć kolejek przed końcem sezonu ma tylko cztery punkty przewagi.
- Gramy o jak najlepszy wynik na koniec sezonu i zwycięstwa w kolejnych meczach - mówi Michał Piech z Olimpu. - Nie ma presji, gramy swoje i jak będziemy skuteczni w obronie, to będzie szansa na "pudło".
Gwardia Opole, która tydzień temu przypieczętowała awans do ekstraklasy, zmierzy się na wyjeździe z trzecim od końca MTS-em Chrzanów. Wynik może być jeden, zwłaszcza że opolanie chcą zakończyć rozgrywki z kompletem zwycięstw.
- Mamy jeszcze o co walczyć - mówi nasz rozgrywający Kamil Mokrzki. - Chcemy też poprawiać swoją grę, a ostatnie mecze traktujemy jako pierwsze przygotowanie do tego co nas czeka w kolejnych rozgrywkach już w ekstraklasie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?