Żądają 750 złotych za udostępnianie filmów porno w internecie. Opolanie dostali wezwania do zapłaty

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
- Firma rozsyła wezwania do konkretnych osób, choć nie ma pewności, że łamały one prawo - mówi Małgorzata Płaszczyk-Waligórska, rzecznik praw konsumentów ze Strzelec Op. i Krapkowic.
- Firma rozsyła wezwania do konkretnych osób, choć nie ma pewności, że łamały one prawo - mówi Małgorzata Płaszczyk-Waligórska, rzecznik praw konsumentów ze Strzelec Op. i Krapkowic. Radosław Dimitrow
Firma z Gdańska rozsyła do Opolan pisma, w których zarzuca im piractwo internetowe. Rzecznik praw konsumenta apeluje by nie wpłacać żadnych pieniędzy.

Opinia

Opinia

Małgorzata Płaszyk-Waligórska, rzecznik praw konsumentów:
Nie wpłacajcie żadnych kwot firmom, które domagają się pieniędzy w takich przypadkach. Gdyby ktoś rzeczywiście był oskarżony o popełnienie przestępstwa naruszenia praw autorskich, dostałby odpowiednie wezwanie od policji lub prokuratury. To organy ścigania decydują o postawieniu zarzutów.
Pisma z wezwaniami do zapłaty mają znamiona tzw. copyright trollingu. To zjawisko, które polega na masowym rozsyłaniu pism, często nawet do przypadkowych osób. W tym konkretnym przypadku sprawa dotyczy dodatkowo wstydliwego tematu, czyli pornografii. Może być tak, że niektórzy ludzie, bojąc się, że o sprawie dowie się rodzina, zapłacą te pieniądze, choć faktycznie nigdy nie udostępniali takich filmów. Dlatego apeluję, by nie reagować na takie wezwania.

Wezwania do zapłaty na kwotę 750 złotych trafiły do około stu mieszkańców naszego regionu. W samych powiatach strzeleckim i krapkowickim wiadomo o blisko 30 takich sprawach.

Pisma rozsyła "Kancelaria Prawa Własności Intelektualnej Lex Superior". Nie jest to kancelaria prawna, a firma, która ma prawa majątkowe do filmów pornograficznych, m.in. "Podrywacze" i "Autosex". Zarzuca Opolanom piractwo, które ma polegać na nielegalnym udostępnianiu tego rodzaju filmów w internecie.

Mieszkańcy Opolszczyzny, którzy dostali pisma, wzywani są do przelania pieniędzy lub złożenia "wyjaśnień w sprawie popełnionego przestępstwa". Kwota 750 złotych ma być formą "ugody" za rzekome narażenie firmy na straty. Autorzy pisma żądają wpłaty w terminie do 7 dni. W przeciwnym razie zapowiadają, że będą domagać się odszkodowania w wysokości 4500 zł.

Problem w tym, że ludzie, którzy dostali takie wezwania do zapłaty, przekonują, iż nigdy takich filmów nie udostępniali. Starsi mieszkańcy dodają, że nawet nie byliby w stanie tego zrobić, bo nie wiedzą jak.

- W internecie interesują mnie tylko wiadomości. Nigdy nie oglądałem porno w komputerze, a tym bardziej nikomu nie wysyłałem takich filmów. Te oskarżenie to jakiś absurd! - denerwuje się senior spod Strzelec Opolskich (prosi, by nie podawać jego nazwiska).

Rozsyłane wezwania pisane są trudnym prawniczym językiem. Zawierają imiona i nazwiska właścicieli linii telefonicznej lub łącza internetowego. Firma powołuje się przy tym na... umorzone sprawy prowadzone przez policję.

Ci, którzy dostali takie pisma nie kryją zdenerwowania. Jedna z Opolanek była przekonana, że to jej mąż rozsyłał w sieci filmy z golizną. Na szczęście dla małżonka firma wskazała, że działo się to o 4 w nocy, czyli w porze, gdy mężczyzna smacznie spał.

Próbowaliśmy ustalić wczoraj w "Lex Superior", na jakiej podstawie firma wysnuła wnioski, że te konkretne osoby złamały prawo autorskie, na jakiej podstawie wyliczona została kwota 750 zł i skąd firma wzięła dane osobowe abonentów (operator internetu może je udostępnić tylko prokuratorowi, policji lub na żądanie sądu). Przedstawiciel firmy nie chciał jednak rozmawiać z dziennikarzem.

- Informacji udzielamy tylko tym osobom, których sprawa dotyczy - usłyszeliśmy.

Małgorzata Płaszczyk-Waligórska, rzecznik praw konsumentów apeluje by nie wpłacać firmie żadnych pieniędzy (patrz opinia po lewej). Osoby, które otrzymały podobne wezwanie mogą zgłosić się po pomoc do rzecznika w Strzelcach Opolskich tel. 077 440 17 56 lub Krapkowicach 77 40 74 314.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska