Pierwszego gola dla GKS-u zdobył z rzutu wolnego Kamil Szymura, a znacznie lepiej przy nim powinien się zachować bramkarz naszego zespołu Kamil Kosut. Pod koniec premierowej odsłony nastąpił najlepszy fragment gry w wykonaniu gospodarzy. W dobrej sytuacji znalazł się Tomasz Robak. Jego strzał nie znalazł drogi do bramki, a próbował jeszcze dośrodkowywać do Łukasza Romanowskiego. Nic jednak z tej akcji nie wyszło.
Kiedy wydawało się, że po niezłym okresie gry przed przerwą, na początku drugiej połowy miejscowi znów zaatakują, to szybko stracili drugą bramkę. Nie minął kolejny kwadrans gry i było już 3-0 dla przyjezdnych. Licząca około 100 osób grupa kibiców z Jastrzębia mogła już dopisywać swoim ulubieńcom trzy punkty do tabeli. Różnica w umiejętnościach pomiędzy obiema ekipami była zbyt duża, by gospodarze mogli odwrócić losy spotkania.
Za swoją ambicję zostali jednak nagrodzeni honorową bramką. W polu karnym faulowany był Robak, a jedenastkę skutecznie wykonał najbardziej doświadczony w naszej drużynie Tomasz Wróblewski.
- Goście grali bardzo szybko, a ich skrzydłowi sprawiali nam dużo kłopotów - analizował trener Małejpanwi Dariusz Kaniuka. - Może w innym meczu z taką grą jaką pokazaliśmy moglibyśmy się pokusić o remis, ale w tym akurat nie. Musimy przyjąć tę porażkę z godnością i szukać niespodzianki w następnych kolejkach.
Małapanew Ozimek - GKS Jastrzębie 1-3 (0-1)
0-1 Szymura - 20., 0-2 Jadach - 46., 0-3 Weis - 57., 1-3 Wróblewski - 73. (karny)
Małapanew: Kosut - Riemann, Kamiński, Lewandowski, Meryk (63. Ploch) - Karabin, Robak, Wróblewski, Okos (63. Matusz), Brzenska (63. Rusin) - Romanowski. Trener Dariusz Kaniuka.
Sędziował Michał Sawka (Katowice). Żółte kartki: Robak, Karabin, Romanowski. Widzów 250.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
