Insygnia samorządu województwa przegłosowane. Mniejszość niemiecka jest rozgoryczona

Redakcja
Norbert Krajczy prezentuje projekt insygniów.
Norbert Krajczy prezentuje projekt insygniów. Archiwum
Sejmik województwa zaakceptował w głosowaniu na dzisiejszej sesji projekt laski przewodniczącego i łańcucha marszałkowskiego ze znakiem Rodła.

Za przyjęciem uchwały było 19 radnych, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Siedmiu radnych mniejszości niemieckiej głosowało przeciw. Proponowali oni, by zamiast symbolu Rodła w ogniwach łańcucha znalazły się herby powiatów Opolszczyzny.

Ich rozgoryczenie rezultatem głosowania pogłębiła opublikowana w dzisiejszej nto wypowiedź Norberta Krajczego z PSL, przewodniczącego sejmiku, który w rozmowie z dziennikarzem naszej gazety stwierdził, że wobec matematyki głosowania zdanie MN na temat insygniów nie ma znaczenia.

- Dostaliśmy tu dziś lekcję nawet nie pokory, która się, przydaje, ale upokorzenia - mówił po głosowaniu Norbert Rasch, przewodniczący klubu radnych MN. - Od ludzi z którymi tworzymy, czy też pseudo tworzymy koalicję. Widzę triumfalizm i to jest naprawdę niebezpieczne. Super, zwyciężyliśmy, tu jest Polska. Obsikaliśmy wszystkie drzewa łącznie z szyją marszałka - komentował szyderczo nawiązując do słów Dariusza Byczkowskiego z PiS, który niedawno w dyskusji o symbolice łańcucha marszałkowskiego i sprzeciwu jaki wzbudza ona wśród radnych MN użył sformułowania "nie będzie ogon merdał psem".

Radni mniejszości oburzeni byli do tego stopnia, że przez chwilę zanosiło się na to, że zgłoszą wniosek o odwołanie Norberta Krajczego, a koalicja wisi na włosku.

- Chętnie bym dzisiaj wszystko rozerwał, ale nie wiem, czy można zostawić taką koalicję. Czy ważniejsze jest to co czujemy, czy to województwo - tłumaczył Rasch. - Nie będziemy też wnioskować o odwołanie przewodniczącego, mimo że insygnia przeforsował na siłę tylnymi drzwiami. Gdyby od początku rozmawiano z nami na ten temat, nie mielibyśmy dziś tego problemu. Szkoda, że nikt nie sprawdził tego co utrzymuje przewodniczący Krajczy, twierdząc że Opolskie jest jedynym regionem bez insygniów. W rzeczywistości mają je tylko 4 województwa.

Ryszard Zembaczyński, radny PO, nie dostrzega niczego złego w symbolice insygniów.

- Bardzo się cieszę że łańcuch marszałka będzie miał znak Rodła, bo jest on znakiem absolutnie uniwersalnym i nie można tego warunkować czymkolwiek - przekonuje Zembaczyński. - Stosunki mniejszość - większość w naszym regionie to rzeczywiście delikatna sprawa, ale słowa, które padły w trakcie dyskusji nad insygniami to raczej przejaw braku doświadczenia radnych niż złej woli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska