2 liga piłkarska: MKS Kluczbork - Siarka Tarnobrzeg 1-1

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Trener MKS-u Andrzej Konwiński musiał uspokajać wzburzonego swojego napastnika Piotra Burskiego, który nie mógł sie poggodzić z usunięciem go w 86. min z boiska.
Trener MKS-u Andrzej Konwiński musiał uspokajać wzburzonego swojego napastnika Piotra Burskiego, który nie mógł sie poggodzić z usunięciem go w 86. min z boiska. Mariusz Matkowski
Bez zwycięstwa u siebie pozostają w tym roku podopieczni trenera Andrzeja Konwińskiego. Nic więc dziwnego, że opuścili pozycję lidera.
MKS Kluczbork - Siarka Tarnobrzeg 1:1. Mecz II ligi piłki nożnej.

MKS Kluczbork - Siarka Tarnobrzeg 1:1

- Powinniśmy ten mecz wygrać - mówił napastnik MKS-u Piotr Giel. - Przy naszym prowadzeniu miałem świetną sytuację i powinienem zdobyć drugiego gola. Żałuję bardzo tej sytuacji.

Wspomnianą okazję sytuację aktywny i dobrze grający Giel miał w 68. min po podaniu Marcina Nowackiego. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Siarki Danielem Szczepankiewiczem uderzył jednak koło słupka.
Do remisu doprowadził w 77. min Marcin Stefanik. Goście mieli rzut karny po faulu kapitana MKS-u Łukasza Ganowicza na byłym reprezentancie Polski - Mariuszu Kukiełce. Strzał Stefanika obronił bramkarz naszej drużyny Oskar Pogorzelec, który przed przyjściem zimą do kluczborskiego klubu wcześniejsze półtora roku spędził właśnie w Siarce. Wobec dobitki był jednak bezradny.

Tuż po tym jak nasi piłkarze stracili bramkę, mogli dostać drugi cios. W 79. min w dobrej sytuacji znalazł się Marcin Truszkowski, ale na szczęście uderzył zbyt lekko by zaskoczyć Pogorzelca.

Niespełna 20-letni bramkarz MKS-u nie miał wiele pracy, ale w 23. min popisał się dobrą interwencją broniąc strzał Przemysława Oziębały. Gospodarze mieli więcej dogodnych sytuacji. Już w 2. min szarżował Giel, a po jego uderzeniu do dobitki nie zdążył Jakub Grzegorzewski. W 14. min po strzale Nowackiego piłka odbiła się od jednego z przeciwników i przeszła koło słupka. W 24. min Giel będąc blisko bramki tarnobrzeżan nie doszedł natomiast do piłki zagrywanej z prawej strony przez Adama Orłowicza.

W 86. min doszło do kontrowersynej sytuacji. "Spięli" się: Szczepankiewicz i wprowadzony osiem minut wcześniej na boisko Piotr Burski. W efekcie bramkarz gości dostał żółtą kartkę, a "Bury" czerwoną i nasz zespół łącznie z doliczonym czasem gry ostatnie 10 minut grał w osłabieniu. Po meczu długo nasz napastnik dyskutował z arbitrem, który wyrzucił go z boiska po podpowiedzi sędziego liniowego. Sam bowiem nie widział całego zajścia.

- Odepchnąłem rywala, ale go nie uderzyłem - pieklił się Burski. - Czerwona kartka była absolutnie niezasłużona.
MKS Kluczbork - Siarka Tarnobrzeg 1-1 (0-0)
1-0 Giel - 57., 1-1 Stefanik - 76.
MKS: Pogorzelec - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Arian - Niziołek, Kasperkiewicz, Grzegorzewski (27. Swędrowski), Nowacki (73. Kojder), Reinhard - Giel (78. Burski). Trener Andrzej Konwiński.
Siarka: Szczepankiewicz - Stępień, Nadolski, Stefanik, Hodowany - Więcek, Kukiełka, Tunkiewicz (67. Truszkowski), Oziębała (76. Persona) - Traore. Trener Ryszard Kuźma.
Sędziował Szymon Lizak (Poznań). Żółte kartki: Swędrowski - Szczepankiewiccz, Hodowany, Truszkowski. Czerwona kartka: Burski - 86. (niesportowe zachowanie). Widzów 700.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska