Samochód dachował pod Kietrzem

Artur  Janowski
Artur Janowski
Kierująca nie potrafiła powiedzieć policji, jakie zwierzę pojawiło się jej przed maską.
Kierująca nie potrafiła powiedzieć policji, jakie zwierzę pojawiło się jej przed maską. Archiwum
Kierująca oplem próbowała ominąć zwierzę, które wtargnęło na jezdnię. Zwierzę uciekło, ale samochód wpadł do rowu i dachował.

Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 11 w miejscowości Kozłówki w gminie Kietrz.

23-letnia kierująca oplem próbowała na prostym odcinku drogi ominąć zwierzę, które wtargnęło na jezdnię.

Niestety zrobiła to tak gwałtownie, że opel wpadł w poślizg, wylądował w rowie i dachował.

Jak informuje straż pożarna, pomocy kobiecie udzieliło pogotowie.

Kierująca nie potrafiła powiedzieć policji, jakie zwierzę pojawiło się jej przed maską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska