Kilkanaście osób przez dwie godziny zwiedzało tereny wyspy między Odrą a kanałem żeglugowym, żeby naocznie przekonać się, na czym polega zagrożenie podczas powodzi.
Na wyspie znajduje się wiele zakładów przemysłowych i usługowych, miejska oczyszczalnia ścieków oraz budynki mieszkalne. Ten majątek jest szacowany na co najmniej 100 mln zł.
Tymczasem ten teren nie był dotąd uwzględniany w przygotowywanych Planach Zarządzania Ryzykiem Przeciwpowodziowym.
Firma, która na zlecenie Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej opracowuje ten dokument, już jesienią organizowała spotkania zespołów roboczych ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, ale Brzeg w tych spotkaniach nie uczestniczył.
Teraz nowy burmistrz Jerzy Wrębiak nadrabia te zaległości i wszystko wskazuje na to, że propozycje miasta i przedsiębiorców znajdą się w planie.
Chodzi m.in. o obwałowanie wyspy, ale także np. likwidację polderu Brzezina (a faktycznie umożliwienie swobodne rozlewanie się rzeki na jego obszarze), co pozwoliłoby na znaczne obniżenie poziomu Odry podczas tzw. 100-letniej wody.
Dr Robert Banasiuk z IMGW przedstawił wyniki obliczeń poziomu wody przy poszczególnych zabezpieczeniach, podkreślając, że właśnie likwidacja polderu Brzezina byłoby stosunkowo najtańszym i najskuteczniejszym rozwiązaniem.
O tym mówi się jednak co najmniej od 10 lat (w nto pisaliśmy o tym już w 2006 roku), ale dotąd Brzeg był pomijany przy inwestycjach przeciwpowodziowych.
Powstający Plan Zarządzania Ryzykiem Przeciwpowodziowym ma wskazywać kierunki, w których powinny iść inwestycje. Ich realizacja to kwestia kolejnych kilkunastu lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?