W pierwszych minutach Stal wywalczyła dwa rzuty rożne, ale pierwsi lepszą okazję mieli miejscowi. Po podaniu Dyczka na dobrej pozycji znalazł się Łysek, ale jego strzał został zablokowany i skończyło się tylko na kornerze.
Od 10. minuty goście zaczęli uzyskiwać lekką przewagę i składniej atakowali zwłaszcza skrzydłami. Dośrodkowania padały jednak łupem obrońców, a strzały jeżeli już były to nieudane. W 14 minucie musiał jednak interweniować Blaucik, który odważnym wybiegiem uprzedził włączającego się do podania z drugiej linii Synówkę.
W 33 minucie ten sam piłkarz z Brzegu był sam na sam w dużo lepszej sytuacji, ale Blaucik w dobrym stylu złapał piłkę. Chemik szukał okazji głównie w kontrach, ale celny strzał po jednym z nich Adamusa był zdecydowanie za lekki. Lider dopiął swego w 44. minucie, kiedy Kulczycki minął Wientzka, a następnie oszukał Michonia i idealnie dograł do Lipińskiego. Ten nie mógł zmarnować dogodnej okazji.
Miejscowi odważniej zaczęli drugą połowę. Uderzał z dystansu Łysek, do akcji oskrzydlającej włączył się dwukrotnie Michoń. Strzał pierwszego obronił jednak Raczkowski, a drugi wywalczył tylko rzuty rożne. Miejscowi prowadzili grę, ale nie dochodzili do klarownych pozycji strzeleckich. Tymczasem po godzinie skontrowała Stal. Akcja była wzorcowa, ale w finale spudłował Synówka. Drugiej pomyłki już nie było
Po prostopadłym podaniu Bonara piłka minęła obrońców i Lipiński znów dopełnił formalności. Chwilę później napastnik Stali cieszył się z kolegami po raz trzeci. Szybka akcja, wymiana piłki i napastnik z Brzegu znów miał idealną okazję, której nie sposób było zmarnować.
Chemik Kędzierzyn-Koźle - Stal Brzeg 0-3 (0-1)
0-1 Lipiński - 44., 0-2 Lipiński - 69., 0-3 Lipiński 71.
Chemik: Blaucik - Kampa, Woźniak, Paterok, Michoń - Matuszek, Adamus (77. Kiel), Dyczek, Wientzek (77. Remień), Sadyk (76. Kordys) - Łysek. Trener Łukasz Kabaszyn.
Stal: Raczkowski - Krawców, Sikorski, Szpak (90. Schwarz), Strząbała - Kulczycki (85. Doszna), Raczyński (83. Ptak), Bonar, Synówka, Poważny - Lipiński (75. Michalak). Trener Sebastian Sobczak.
Sędziował: Grzegorz Orzeł (Strzelce Opolskie).
Żółte kartki: Wintzek, Łysek - Raczyński, Szpak, Lipiński, Schwarz.
Widzów: 200
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?