Futsal. Ostatni mecz naszego zespołu u siebie

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Zawodnicy Masity Berland Komprachcice: Maciej Miga (z lewej) i Stefan Karnatowski.
Zawodnicy Masity Berland Komprachcice: Maciej Miga (z lewej) i Stefan Karnatowski. Sławomir Jakubowski
Nasz beniaminek 1 ligi - Masita Berland Komprachcice w sobotni wieczór ostatni raz zagra w tym sezonie w swojej hali. Mecz z Mareksem Chorzów o godz. 20.00.

- Jeszcze zostały nam dwa mecze, ale już teraz można ocenić, że ten sezon był dla nas udany - mówi grający trener komprachcickiej drużyny Marek Tracz. - Warto byłoby jednak utrzymać zajmowaną obecnie 4. lokatę w tabeli, a żeby to zrobić powinniśmy w dwóch ostatnich meczach zdobyć cztery punkty.

Teoretycznie łatwiejszy do wygrania będzie dzisiejszy mecz u siebie. Marex w tabeli jest bowiem na 10. miejscu. W ostatniej kolejce czeka natomiast naszych piłkarzy wyjazd na mecz z nieco lepszą ekipą z Wieliczki. Za plecami Masity jest mający o jeden punkt mniej AZS Lublin i tracący dwa "oczka" Ekom Nowiny, który w ostatniej kolejce dostanie trzy punkty walkowerem.

Zawodnicy z Komprachic przed starciem z chorzowianami mają dodatkową motywację. Chcą się bowiem zrewanżować za porażkę 2-4 poniesioną na wyjeździe.

Zagrają jednak bez pauzującego za kartki lidera zespołu - Mateusza Miki. Do zdrowia wraca powoli inny z wyróżniających się graczy - Tomasz Rabanda, ale nie wiadomo czy będzie on już w stanie zagrać z zespołem z Chorzowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska