Stal Nysa wygrała w Wyszkowie! Jest bliżej finału

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Atakuje Kamil Długosz.
Atakuje Kamil Długosz. Oliwer Kubus
Siatkarze z Nysy półfinałową rywalizację w 1 lidze zaczęli od zwycięstwa na parkiecie najlepszego po rundzie zasadniczej Campera 3:2 (-21, 17, -16, 23, 13). W niedzielę mecz numer dwa w rywalizacji do trzech zwycięstw.

Podopieczni trenera Janusza Bułkowskiego kontynuują doskonałą serię, gdyż wygrali ostatnie dziesięć z jedenastu spotkań. W Wyszkowie pokazali też wielki charakter, gdyż musieli gonić wynik i kilka razy byli w trudnej sytuacji. W pierwszym secie faworyzowani gospodarze w połowie uzyskali przewagę trzech punktów (17:14) i nie wypuścili jej z rąk.

W drugim wygrywali 8:6, ale nasi za sprawą skutecznego Piotrowskiego doprowadzili do remisu 11:11. Wówczas w polu zagrywki zameldował się D. Bułkowski i zanotował świetną serię. Jego as dał prowadzenie 13:11, schodził przy stanie 16:11 dla Stali. Nasi złapali wiatr w żagle, blokowali i kontrowali, a piłkę setową mieli przy stanie 24:16.
W kolejnej partii był remis 3:3 i role się odwróciły. To miejscowi mieli wszystkie argumenty i systematycznie budowali przewagę. Było 9:6, 14:7, 21:11 i na koniec 25:16. Kolejnego seta też zaczęli lepiej i po bloku wygrywali 9:7. Nysanie jednak znów odwrócili losy rywalizacji i to dwukrotnie. Najpierw objęli bowiem prowadzenie 19:16, aby za chwilę remisować 21:21 i przegrywać 21:23. Kiedy zanosiło się na porażkę w meczu 1:3, znów się poderwali za sprawą Piotrowskiego i nie dali rywalowi zdobyć już punktu.

W tie breaku od początku mieli inicjatywę i przewagę dwóch punktów. Tak było do stanu 12:10. Camper zdobył dwa punkty z rzędu i doprowadził jeszcze do remisu 13:13. Dwie ostatnie piłki należały do Stali, która wygrała ostatecznie 3:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska