Saltex 4 liga. Piast Strzelce Opolskie - Start Namysłów 0-3

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Rafał Samborski autor dwóch goli dla Startu Namysłów.
Rafał Samborski autor dwóch goli dla Startu Namysłów. Oliwer Kubus
Namysłowianie nie zwalniają tempa i zachowują miano najlepszego zespołu wiosną. W tej rundzie zdobyli już niemal tyle punktów co przez całą jesień i awansowali na 8. miejsce.

Kolejna wygrana nie była jednak taka pewna, gdyż przed przerwą ostatni w tabeli strzelczanie prowadzili z rywalem wyrównaną walkę. Lepsze okazje miał jednak Start, a już po 10. minutach Kamil Błach idealnie dośrodkował na głowę P. Pabiniaka, ale ten z około 8 metrów spudłował. Napastnik z Namysłowa, który przekroczył barierę stu goli dla swojego zespołu jeszcze lepszą szansę miał tuż przed przerwą.

Goście wyprowadzili wówczas szybką akcję. Zaczął ją od przechwytu Żółnowski, zagrał do Samborskiego, a ten wyłożył do wbiegającego z drugiej linii kolegi. P. Pabiniak strzelił bez namysłu z pola karnego obok wychodzącego Popandy, ale także słupka. Piast, który często rozgrywał piłkę nie potrafił jednak doprowadzić do zagrożenia pod bramką Stasiowskiego.

Po przerwie goście grali bliżej rywala i pressingiem zmuszali go do błędów. Po 8. minutach okazję miał Samborski, ale mając przed sobą tylko bramkarza chybił celu. Nie minęło kilka sekund a napastnik Startu się zrehabilitował oddając idealny strzał w okienko z 16 metrów. 120 sekund później stało się jasne, że gospodarze nie mają co liczyć na punkty.

Wymianę piłki zaczął Sarnowski, Kamil Błach popisał się dokładną centrą, a P. Pabiniak po raz trzeci się nie pomylił i głową zdobył gola na 2-0. Ta bramka wyraźnie załamała ambitnie walczącego rywala. Przyjezdni grali tymczasem na luzie i ze swobodą, co chwila goszcząc w polu karnym Popandy. Ten nie musiał interweniować w sytuacji kiedy miał przed sobą dwóch rywali, po próbie Rembielaka i Ł. Pabiniaka. Wykazał się dopiero w 90. minucie, kiedy odbił piłkę uderzoną z rzutu wolnego przez P. Pabinika z niemal połowy boiska.

Wynik wcześniej ustalił Samborski, który zmusił do faulu Jysa i wywalczył rzut karny, który sam wykorzystał. Piast miał jedną bardzo dobrą okazję na bramkę kontaktową w 75. minucie. Wówczas obrońcy uciekł Korchut i mocno uderzył, ale Stasiowski był dobrze ustawiony.

Piast Strzelce Opolskie - Start Namysłów 0-3 (0-0)
0-1 Samborski - 53., 0-2 P. Pabiniak - 55., 0-3 Samborski - 79. (karny)
Piast: Popanda - Głuszek, Jys, Krawczyk, Weiss (60. Sprancel) - Gembara (76. Klencz), Dryk, Jendryka (60. Sznajdrzyk), Knot - Janczarek (72. Mroszczyk), Korchut. Trener: Marcin Grymek.
Start: Stasiowski - Ł. Pabiniak, Zalwert, Żołnowski, Tistek (67. Rembielak) - Sarnowski, Ptak (81. Dempniak) - Włoszczyk (57.D.Raszewski), P. Pabiniak, Kamil Błach - Samborski (87. Kostrzewa). Trener Damian Zalwert.
Sędziował Przemysław Dudek (Opole).
Widzów 70.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska