Dzisiejszy mecz w poszczególnych odsłonach nie był już tak jednostronny jak pierwszy, ale znów zaczęło się od wygranej partii przez Campera. Rywale odskakiwali na dwa punkty, głównie za sprawą zagrywek, ale po pojedynczym bloku Tomasza Kalembki było 18:18. W kluczowych momentach były gracz Stali Jakub Kowalczyk zastopował jednak D. Bułkowskiego, który potem zaserwował w aut.
Nieudane trzy akcje Piotrowskiego w ataku po krótkiej przerwie sprawiły, że Stal traciła dwa punkty (4:6). Nasz atakujący wziął się jednak w garść i wygrał drugą partię. Przy jego serwisie nysanie objęli prowadzenie 13:6. Piotrowski posłał trzy asy, a efektownymi blokami popisali się Kalembka i Szczurek. Rywal się nie poddawał doszedł na 16:21, ale więcej nie był w stanie zdziałać.
Po nieudanych atakach D. Bułkowskiego Stali w czwartym secie z trzech punktów zaliczki został jeden (13:14), ale świetna gra w obronie Szymona Bińka, który dochodził do niemal każdej piłki i mądre wystawy Szczurka do Piotrowskiego dały naszym prowadzenie 19:15, które utrzymali.
Jak się później okazało ostatnia odsłona wczorajszego meczu znów była pełna walki i wyrównana. Decydujące okazały się kontra Piotrowskiego i as Kamila Długosza. Goście wygrywali 19:16 i choć Camper doszedł na 22:23, to mecz skończyli Piotrowski i Kalembka.
Camper Wyszków - Stal AZS PWSZ Nysa 1:3 (23, -18, -21, -23)
Camper: Woroniecki, Faryna, Rutecki, Peszko, Główczyński, Kowalczyk, Sobczak (libero) - Wojtkowski, Zrajkowski, Szulik, Wójcik. Trener Jan Such.
Stal: Szczurek, Piotrowski, D. Bułkowski, Długosz, Kalembka, Nożewski, Biniek (libero) - Dzikowicz. Trener Janusz Bułkowski.
Sędziowali: Paweł Kapica, Grzegorz Kaczmarzyk (Częstochowa); Widzów 600.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?