Gospodarze przez 30 minut toczyli z liderem z Brzegu w miarę wyrównany bój. Mogli nawet objąć prowadzenie, ale w 10. min Dariusz Zwoliński spudłował z ośmiu metrów.
Po dwóch kwadransach zarysowała się przewaga gości. Udokumentowali ją w 37 min, kiedy to po składnej akcji Dawid Lipiński popisał się ładnym strzałem głową. W 50. min Lipiński zdobył swoją drugą bramkę po strzale z 16 metrów.
W 56. min było po meczu. Doświadczony Zwoliński musiał bowiem opuścić boisko. Pomocnik gospodarzy nie utrzymał nerwów na wodzy i w ciągu kilkudziesięciu sekund zobaczył dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną. Grając w osłabieniu i przegrywając dwoma bramkami podopieczni trenera Krystiana Golca nie mieli prawa odwrócić losów spotkania.
Stal w pełni kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i pewnie, gdyby jeszcze mocniej podkręciła tempo, to zdobyłaby w przewadze więcej niż dwa gole. Chwilę po zejściu Zwolińskiego do szatni Lipiński skompletował hat tricka. Znalazł się sam na sam z bramkarzem Mechnic Krystianem Zylą i ze spokojem go pokonał. Wynik spotkania w końcówce ustalił rezerwowy Stali Mateusz Fabiszewski "na raty" pokonując golkipera miejscowych.
Mechnice - Stal Brzeg 0-4 (0-1)
0-1 Lipiński - 37., 0-2 Lipiński - 50., 0-3 Lipiński - 60., 0-4 Fabiszewski - 87.
Mechnice: K. Zyla - Tudyka, Kościelny, Kaliński, Bąk (70. Kubas) - Przywara, Greinert, Zwoliński, Gajda (63. Polok) - A. Zyla, Kampa. Trener Krystian Golec.
Stal: Raczkowski - Krawców (65. Schwarz), Sikorski, Józefkiewicz, Ptak (60. Fabiszewski) - Kulczycki (81. Doszna), Szpak, Bonar, Raczyński, Synówka (70. Poważny) - Lipiński. Trener Sebastian Sobczak.
Sędziował Mirosław Zapotoczny (Krapkowice). Żółte kartki: Greinert, Zwoliński. Czerwona kartka: Zwoliński - 56. (za dwie żółte). Widzów 250.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?