Odra Opole pokonała Ruch Zdzieszowice w półfinale piłkarskiego wojewódzkiego Pucharu Polski

Marcin Sagan
Marcin Sagan
O piłkę walczą: Mateusz Szatkowski z Ruchu (nr 10) oraz obrońca Odry Maciej Michniewicz. Obok inny z doświadczonych zawodników opolskiego zespołu Tomasz Copik, a pierwszy z lewej napastnik zdzieszowiczan Dawid Czapliński.
O piłkę walczą: Mateusz Szatkowski z Ruchu (nr 10) oraz obrońca Odry Maciej Michniewicz. Obok inny z doświadczonych zawodników opolskiego zespołu Tomasz Copik, a pierwszy z lewej napastnik zdzieszowiczan Dawid Czapliński. Mariusz Matkowski
W starciu dwóch naszych czołowych 3-ligowców opolanie wygrali na stadionie "Zdzichów" 4-1.

Spotkanie to można było określić przedwczesnym finałem. Drabinka rozgrywek pucharowych w naszym regionie tak się bowiem ułożyła, że w drugiej parze półfinałowej były dwa zespoły z klasy okręgowej.

Pierwsi groźną sytuacje stworzyli goście. W 5. min niecelnie z woleja uderzał Waldemar Gancarczyk, ale potem inicjatywę przejęły "Zdzichy". Bliscy szczęścia byli główkujący Sebastian Polak i Mateusz Marzec. Gol padł, ale po drugiej stronie boiska. W 31. min dokładnym podaniem do swojego brata - Janusza popisał się Krzysztof Gancarczyk, a najstarszy z czwórki rodzeństwa grającego w Odrze skierował piłkę do siatki.

W drugiej połowie gra się zaostrzyła, ale padło też sporo goli. Dwa razy groźnie z rzutu wolnego uderzał W. Gancarczyk. W pierwszym przypadku świetną interwencją popisał się golkiper Ruchu Tomasz Kasprzik, a drugie uderzenie pomocnika Odry było nieznacznie niecelne.

Czego nie udało się Waldemarowi, dokonał jego dwa lata starszy brat Krzysztof. W 65. min po jego precyzyjnym strzale lewą nogą przyjezdni podwyższyli prowadzenie. To jednak nie oznaczało końca emocji. Za chwilę zdzieszowiczanie zdobyli kontaktową bramkę, a jej autorem był Dawid Czapliński.

Gospodarze postawili wszystko na jedną kartę i zaatakowali. Nie zdołali jednak odwrócić losów spotkania, a co więcej w krótkim odstępie czasu stracili dwa gole i nadzieje na awans do finału.

W 75. min z rzutu rożnego dośrodkował Damian Ałdaś, a celnym strzałem głową popisał się wprowadzony do gry z ławki rezerwowych Dawid Wolny. W 78. min bramkarz opolan Filip Wichman uruchomił kontratak, który skutecznie wykończył W. Gancarczyk. Wichman, który nie najlepiej zachował się przy golu dla Ruchu oprócz wyprowadzenia kontry przy czwartym golu zrehabilitował się jeszcze broniąc strzał głową Polaka.

- Nigdy wcześniej prowadząc jakąkolwiek drużynę nie wygrałem w Zdzieszowicach, a na stadionie Ruchu było sześć takich przypadków - mówił szkoleniowiec Odry Zbigniew Smółka. - Chłopakom należą się duże brawa. Przewyższali rywali nie tylko piłkarsko, ale też determinacją w grze, a to zawsze był duży atut Ruchu. Z tego jestem więc bardzo zadowolony. Cieszą też dobrze wykonywane stałe fragmenty gry. Zasłużenie pokonaliśmy mocnego przeciwnika, ale szybko musimy już o tym meczu zapomnieć i jak najlepiej zregenerować siły przed sobotnim ligowym meczem derbowym z Małąpanwią Ozimek na wyjeździe.

- Odra wygrała zasłużenie - analizował szkoleniowiec Ruchu Łukasz Rogacewicz. - Dużo było walki, momentami bardzo ostrej. Rywale, którzy zagrali dobry mecz przewyższali nas cechami wolicjonalnymi. Kiedy strzeliliśmy bramkę kontaktową pojawiły się nadzieje, że możemy zdobyć wyrównującego gola. Szybko jednak dwie bramki straciliśmy.

Cieniem na meczu położyła się kontuzja jakiej w pierwszej połowie doznał pomocnik Ruchu Dawid Kiliński. Pojechał on do szpitala z podejrzeniem złamania nogi.

Odra w finale (20 maja w Brzegu) zmierzy się z liderem pierwszej grupy klasy okręgowej - ekipą z Kup. W półfinale wygrała ona walkowerem z Fortuną Głogówek, która nie przyjechała na mecz.

Ruch Zdzieszowice - Odra Opole 1-4 (0-1)
0-1 J. Gancarczyk - 31., 0-2 K. Gancarczyk - 65. , 1-2 Czapliński - 67., 1-3 Wolny - 75., 1-4 W. Gancarczyk - 78.
Ruch: Kasprzik - Polak, Bachor, M. Dyczek, Nowak - Marzec (67. Rychlewicz), Ł. Damrat, Czajkowski, Szatkowski, Kiliński (35. Sotor) - Czapliński. Trener Łukasz Rogacewicz.
Odra: Wichman - M. Gancarczyk, Michniewicz, Gawron, Abramowicz - K. Gancarczyk (68. Brusiło), Ałdaś (82. Flejterski), Deja (47. Copik), W. Gancarczyk, J. Gancarczyk - Gładkowski (57. Wolny). Trener Zbigniew Smółka.
Sędziował Jacek Babiarz (Kluczbork). Żółte kartki: Polak, Bachor, Nowak, Czapliński - K. Gancarczyk, Deja, Copik, Wolny. Widzów 500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska