Dzięki ofiarności ludzi Zuzia z Gogolina pojedzie na operację

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Zuzia Macheta obawia się wyjazdu do USA, ale wiąże z nim też ogromne nadzieje. - Chciałabym, żeby mnie już nie bolało - mówi.
Zuzia Macheta obawia się wyjazdu do USA, ale wiąże z nim też ogromne nadzieje. - Chciałabym, żeby mnie już nie bolało - mówi. Archiwum prywatne
Siedmiolatka, która cierpi na pęcherzowe oddzielanie się naskórka, przejdzie w USA skomplikowany zabieg. Rodzice umawiają już termin.

Operację przeprowadzą lekarze z Minnesoty w Stanach Zjednoczonych, którzy opracowali skuteczną metodę leczenia epidermolysis bullosa. Tak fachowo nazywa się rzadka choroba genetyczna, na którą cierpi Zuzia Macheta z Gogolina.

Objawia się ona powstawaniem bolesnych pęcherzy na całym ciele, m.in. w przełyku i jelitach. Na skutek choroby Zuzia nie ma obecnie skóry na 60 proc. powierzchni ciała, co sprawia jej ogromny ból.

Zuzi może pomóc przeszczep szpiku i komórek macierzystych. Operacja kosztuje jednak aż 6 mln zł. Jeszcze kilka tygodni temu kwota ta była kompletnie poza zasięgiem rodziców. Na szczęście na pomoc Zuzi ruszyli ludzie z całego kraju.

Przeczytaj też: Dramat Zuzi z Gogolina poruszył serca ludzi. Każdy chce pomóc

Pomoc

Pomoc

Darowizny można wpłacać na konto: Fundacja Siepomaga, ul. 27 Grudnia 9A/8 ; 61-737 Poznań
Numery kont:(EUR) IBAN: PL13 2490 0005 0000 4600 1360 7158
(USD) IBAN: 62 2490 0005 0000 4600 9398 6975
(PL): 45 2490 0005 0000 4600 9039 1006
SWIFT: ALBPPLPW
Z dopiskiem: darowizna dla Zuzi Machety.
Uruchomiona jest też linia SMS-owa pod numerem 72365, w tytule wpisujemy - siepomaga. Koszt 2,64 zł z VAT.

Do wczoraj za pośrednictwem fundacji "Siepomaga" wpłacili na konto dziewczynki ponad 4,7 mln zł, czyli około 80 proc. kwoty potrzebnej na operację. Złożyło się na nią 62 tys. osób. - To, że tylu ludzi zdecydowało się pomóc, jest czymś niesamowitym - mówi Sylwia Macheta, mama Zuzi. - Zebrana kwota pozwala nam na umówienie terminu operacji. Marzy nam się, żeby wszystkie formalności, w tym wizę medyczną do USA, załatwić do 1 czerwca. Chcielibyśmy, żeby był to taki prezent dla Zuzi z okazji dnia dziecka.

Rodzice zaczęli już oswajać Zuzię z myślą o wyjeździe na leczenie.
- Trochę się boję, ale chciałabym, żeby mnie już nie bolało - mówi siedmiolatka.

Monika Urban, prezes fundacji "Siepomaga", przypomina, że choć udało się zebrać większą część sumy, to nie jest to koniec zbiórki. - Wciąż potrzeba jeszcze trochę, żeby tę operację można było przeprowadzić - podkreśla. - Mam nadzieję, że ludzie nie przestaną pomagać i uda nam się doprowadzić zbiórkę do końca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska