Tragiczny wypadek pod Zalesiem Śląskim. Do sądu w Strzelcach Opolskich wpłynął akt oskarżenia

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Wypadek na trasie wojewódzkiej pod Zalesiem Śląskim zdarzył się w grudniu 2014 roku.
Wypadek na trasie wojewódzkiej pod Zalesiem Śląskim zdarzył się w grudniu 2014 roku. Archiwum
33-letni Adam Ch. odpowie za spowodowanie wypadku pod Zalesiem Śląskim, w którym zginęło nienarodzone dziecko. Sprawcy grozi 8 lat więzienia.

Do sądu w Strzelcach Opolskich wpłynął właśnie akt oskarżenia w tej sprawie. Wypadek na trasie wojewódzkiej pod Zalesiem Śląskim zdarzył się w grudniu ub. roku. Adam Ch., kierowca vw golfa, stracił panowanie nad samochodem i zderzył się czołowo z fordem jadącym z naprzeciwka.

Tym autem podróżowało małżeństwo. Kobieta była w zaawansowanej ciąży, termin porodu miała wyznaczony następnego dnia.

W samochodzie siedziała na przednim siedzeniu pasażera. Na skutek wypadku 27-latka doznała ciężkich obrażeń ciała, m.in. ran twarzy, urazów brzucha oraz miednicy i organów wewnętrznych. Już nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Ciężko ranny został także jej mąż.

Największą tragedią dla małżonków jest jednak to, że wypadku nie przeżył ich nienarodzony syn. Choć jeszcze w łonie matki, dziecko było już zdolne do samodzielnego życia. Prokurator w akcie oskarżenia zaznaczył, że obrażenia, jakie w wypadku odniosła matka, spowodowały śmierć nienarodzonego dziecka.

Jak ustalili biegli kierowany przez Adama Ch. samochód pędził z niebezpieczną prędkością 115 km/h. W połączeniu ze złymi warunkami pogodowymi, jakie wówczas panowały i brakiem wyobraźni, kierowca vw golfa doprowadził do tragicznego w skutkach zdarzenia.

33-letni Adam Ch. usłyszał zarzut spowodowania wypadku, którego następstwem była śmierć innej osoby i ciężki uszczerbek na zdrowiu kolejnych. Mężczyzna przyznał się do winy, choć podkreślił, że tego dnia były silne podmuchy wiatru, które utrudniały jazdę.

Sprawcy grozi do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska