Fajnie jest być rodzicem - piknik rodzin adopcyjnych

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Na strzelnicy, mimo niezbyt sprzyjającej pogody, panowała atmosfera wielkiego rodzinnego święta.
Na strzelnicy, mimo niezbyt sprzyjającej pogody, panowała atmosfera wielkiego rodzinnego święta. Sławomir Mielnik
Rodziny zastępcze i adopcyjne z całego województwa bawiły się na pikniku zorganizowanym przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Opolu.

Impreza odbywała się dziś na Strzelnicy Myśliwsko-Sportowej w Opolu Grudzicach. Były zabawy z klaunem, malowanie buziek, dmuchane zabawki i pieczone kiełbaski.
Na strzelnicy, mimo niezbyt sprzyjającej pogody, panowała atmosfera wielkiego rodzinnego święta. Dzieci biegały i dokazywały, a rodzice spacerowali i rozmawiali.

- Temat adopcji przestaje być tematem tabu. Działania naszego ośrodka także idą w tym kierunku, żeby temat adopcji był jawny. Sprzyjają temu takie jak dziś - piknikowe okoliczności - kiedy rodziny spotykają się, służą sobie nawzajem wsparciem i nie wstydzą przed sobą. Nasze hasło to: "Jesteśmy rodzicami - fajnie jest być rodzicem" - mówi Ewa Skirzewska, kierownik Ośrodka Adopcyjnego Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Opolu.

W Opolu rocznie o adopcję dzieci stara się 60-70 rodzin. Większość z nich chciałoby przyjąć do siebie zdrowe maluszki. Niestety wciąż brakuje chętnych do tego, by zająć się dziećmi starszymi, albo wymagającymi opieki zdrowotnej, albo rodzeństwami.

- Mówimy rodzicom, żeby się nie bali się przyjmować starszych dzieci, bo to ogromne szczęście, kiedy można potem obserwować zmiany w ich zachowaniu. Te dzieci mają ze sobą większy bagaż nieprzyjemnych wspomnień, przeżyły często bardzo trudne emocje i trudne historie, dlatego radość, którą pokazują, kiedy wypracuje się z nimi pewne rzeczy, zniweluje się deficyty rozwojowe, jest nie do opisania - dodaje Alicja Pawelec, z-ca kierownika Ośrodka Adopcyjnego, sekcji zamiejscowej w Nysie.

Pani Zuzanna jest rodziną zastępczą od 2001 roku. Zaczęło się od jednego dziecka.
- Teraz mamy u siebie siódemkę. Nigdy się nie nudzimy i nie ma też u nas czasu na narzekanie. To, co robimy, to rodzaj misji. Jest dużo sytuacji trudnych, ale i wiele radosnych. To nam dodaje skrzydeł, chęci do pracy - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska