Saltex 4 liga: OKS Olesno - Po-Ra-Wie Większyce 0-1

Pierwsza dostarczyła sporo emocji, a gra obu drużyn mogła się podobać. Żadna nie zamierzała bowiem bronić bezbramkowego remisu, więc na jedną i drugą bramkę sunęły ataki. Tyle, że nie do końca były one przemyślane. W efekcie brakowało dokładniejszego podania i decyzji o strzale. Tej nie bał się podjąć przede wszystkim Chojnowski.

Doświadczony pomocnik z Większyc uderzał aż trzy razy, ale albo niecelnie, albo nie na tyle precyzyjnie, aby zmusić do kapitulacji Batora. Olesno odpowiadało szybkimi kontrami, a raz kibice wstali z miejsc. Po prostopadłym podaniu sam na sam z bramkarzem wyszedł Kożuchowski, ale nie oddał strzału, gdyż wszystko przerwał gwizdek sędziego głównego, który zareagował na uniesioną chorągiewkę, sygnalizującą pozycję spaloną.

Po przerwie tempo gry znacznie spadło, więcej było długich piłek na napastników, którzy byli jednak dokładnie pilnowani i nie mogli rozwinąć skrzydeł. Niemoc w ofensywie sprawiła, że piłkarze zaczęli grać asekuracyjnie, aby przede wszystkim nie stracić gola, który mógł rozstrzygnąć mecz.

Sztuka ta nie udała się podopiecznym trenera Grzegorza Krawczyka. Miejscowi w 68. minucie wywalczyli rzut rożny, a piłkę idealnie do bramki posłał z 25 metrów Kierdal. Nie mający nic do stracenia OKS zaatakował, starał się zmienić wynik, ale obrońcy goście grali bardzo pewnie i wyręczali swojego bramkarza.

OKS Olesno - Po-Ra-Wie Większyce 0-1 (0-0)
0-1 Kierdal - 68.
Olesno: Bator - Pawelec (60. Krzymiński), Woźny, Bejm, Jeziorowski (27. Kubacki) - Jainta (46. Górski), Kożuchowski (55. Jasina), Górka, Czechowicz, Popczyk - Świerc. Trener Grzegorz Krawczyk.
Po-Ra-Wie: Bil - Gorzkowski (46. Siodlaczek), Rypa, Mętel, Kierdal - Makowski, Stefanides (71.
Murlowski), Łebkowski, K. Stachura (60. Samborski), Chojnowski - S. Stachura (85. Jośko). Trener Rober Latosik
Sędziował: Leszek Bednarz (Opole).
Żółte kartki: S. Stachura.
Widzów: 130.