Miroslav Klose będzie honorowym obywatelem Opola

Klose to urodzony w Opolu piłkarski mistrz świata w barwach Niemiec i lider klasyfikacji najlepszych strzelców w dziejach mundialu. Dlatego jesienią ubiegłego roku mniejszość niemiecka złożyła wniosek o przyznanie honorowego obywatelstwa miasta piłkarzowi.

Do dziś - mimo pozytywnej opinii kapituły, która ocenia takie wnioski - uchwała nie stanęła jednak na sesji rady miasta. Co więcej - nie miała także stanąć w czwartek.

- W pewnym momencie podszedł do mnie przewodniczący rady Marcin Ociepa i powiedział, że zgłosi uchwałę - opowiada Marcin Gambiec, jedyny radny mniejszości. - To pierwszy przypadek w historii miasta, aby w ten sposób obradować o uchwale o honorowym obywatelstwie. Dlaczego nie przeszła przez komisje?

- Nie musi - odpowiadał Ociepa, który początkowo wycofał się z pomysłu zgłaszania uchwały, a potem znów do niego wrócił.

- Chcieli tego sami radni, którzy mieli dość pytań o to co z uchwałą o Klose - tłumaczył nto Ociepa.

Ostatecznie - ku zaskoczeniu wielu radnych - uchwała o tytule dla Klosego pojawiła się na samym końcu sesji.

Mimo to wywołała spore emocje, bo nie jest tajemnicą, że tytuł dla Miro Klose, który urodził się w Polsce, a potem grał w barwach niemieckiej reprezentacji nie wszystkim opolanom się podoba.

- Kim jest Miro Klose? Co zrobił dla Opola, czy nie powinniśmy raczej nagradzać sportowców, którzy są związani z miastem? - pytała Barbara Koc-Ogonowska, radna RdO.

Tomasz Wróbel, z klubu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego przekonywał z kolei, że tytuł dla Klose dzieli opolan i nie powinien być przyznany.

Pomysłu uhonorowania Klose bronił prezydent Arkadiusz Wisniewski.

- Zdaję sobie sprawę, że ten tytuł budzi kontrowersje, ale to człowiek stąd, który jest rozpoznawalny na całym świecie - przypominał Wiśniewski.

Ostatecznie za uchwałą zagłosowało 12 radnych, pięciu było przeciwnych, a trzech wstrzymało się od głosu.

Na razie nie wiadomo, kiedy tytuł będzie przyznany.