50-letni Marian Gmyrek z Byczyny od grudnia choruje na ostrą białaczkę szpikową.
Jedyną szansą na wyzdrowienie jest przeszczep szpiku kostnego. Problem w tym, że w bazie nie znaleziono bliźniaka genetycznego, który mógłby zostać dawcą. Z tego powodu mieszkańcy Byczyny robią wszystko, żeby dawcę znaleźć, najlepiej spośród okolicznych mieszkańców. W sobotę organizują Dzień Dawców Szpiku Kostnego pod hasłem "Szukamy dawcy dla Mariana“.
Na plakacie promującym akcję ciężko Marian Gmyrek mówi o swojej chorobie i prosi o pomoc:
- Nazywam się Marian, mam 50 lat i mieszkam w Byczynie. Obchodząc moje ostatnie urodziny, rozmyślałem nad moim dotychczasowym życiem. Ile już za mną, a ile wciąż przede mną?
Jak dotąd, moją pasją było bieganie, pokonałem nawet dystans maratonu. Natomiast wspólne spacery z moim psem oraz wędkarstwo pozwalają mi się
zrelaksować.
Mam najwspanialszą rodzinę na świecie: żonę Agatę oraz dwie cudowne córki: Paulinę i Natalię.
Moim głównym marzeniem jest doczekać się wnuków oraz przenieść się z rodziną na wieś. Nagle, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia dowiedziałem się o swojej przerażającej chorobie - ostrej białaczce szpikowej.
Od tamtego czasu walczę każdego dnia z rakiem krwi, przyjmując w szpitalu kolejne cykle chemioterapii.
Ostatnio mam dużo czasu, aby kontynuować rozmyślania o mojej przyszłości. Wiem, że jedyną szansą na to, bym mógł planować następne lata w gronie najbliższych, jest przeszczepienie szpiku bądź komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego.
Dlatego bardzo proszę, wesprzyj mnie oraz innych pacjentów, dotkniętych nowotworem krwi! Przyjdź ze swoją rodziną i przyjaciółmi! Zarejestruj się jako potencjalny dawca!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?