Saltex 4 liga: Piast Strzelce Opolskie - Po-Ra-Wie Większyce 0-7

Piłkarze Po-Ra-Wia od początku opanowali sytuację na boisku. W środku pola brylował doświadczony Chojnowski, bardzo dobrze do akcji ofensywnych włączali się boczni pomocnicy. Widać było pomysł w grze i plan w poczynaniu podopiecznych trenera Roberta Latosika, którzy wymieniali wiele podań i i stwarzali zagrożenie w polu karnym rywala.

Takiej grze Piast nie potrafił się przeciwstawić i ledwie kilka razy był w stanie zagościć w polu karnym gości. W 28. minucie Korchut wykorzystał niezdecydowanie obrońcy, ale nie oddał celnego strzału. Z kolei w 50. minucie po prostopadłym zagraniu uwolnił się Janczarek, ale spudłował.

Takich okazji przyjezdni mieli kilkanaście i co ważne wykorzystywali je. Już w 11. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony Makowskiego Chojnowskiemu pozostało dołożyć nogę, aby otworzyć wynik meczu. Potem dwa razy interweniował Popanda i wreszcie w 38. minucie skapitulował po raz drugi. Tym razem szans nie dał mu S. Stachura. Tuż przed przerwą goście przeprowadzili kolejną składną akcję, piłka została wycofana na 20 metr do Siodlaczka, a ten uderzył mocno i precyzyjnie.
Po przerwie nadal spotkanie toczyło się do jednej bramki. Po strzale Chojnowskiego było 4-0, a indywidualnej akcji Makowskiego Popanda faulował go w polu karnym, a gola zdobył bramkarz Bil. Po-Ra-Wie miało jeszcze cztery wyśmienite okazje, ale wykorzystało dwie i pokonała Piasta 7-0.

- Nie mieliśmy w tym meczu wiele do powiedzenia, na naszym tle rywal wyglądał doskonale, grał z dużą swobodą, a gołym okiem widać było, że widzą co robią - przyznał Ryszard Becella, prezes Piasta. - Widać, że rywal wykonał z trenerem solidną pracę i są tego bardzo miłe dla oka i efektowne skutki.

Piast Strzelce Opolskie - Po-Ra-Wie Większyce 0-7 (0-3)
0-1 Chojnowski - 11., 0-2 S. Stachura - 38., 0-3 Siodlaczek - 44., 0-4 Chojnowski - 54., 0-5 Bil - 57. (karny), 0-6 S. Stachura - 63., 0-7 Chojnowski - 82.
Piast: Popanda - Kozołup, Jys, Krawczyk, Szlenk - Połeć, Weiss (56. Jendryka), Dryk (61. Mroszczyk), Knot (71. Sznajdrzyk) - Janczarek, Korchut. Trener Marcin Grymel.
Po-Ra-Wie: Bil - Łebkowski, Rypa, Mętel, Atroszko - Siodlaczek (71. Kaboth), Sobczyk (46. Stefanides) - Makowski, Chojnowski (83. Piechula), K. Stachura (59. Samborski) - S. Stachura. Trener Rober Latosik.
Sędziował: Artur Chudala (Opole);
Widzów: 200.