Nie płacisz alimentów? Trafisz do wszystkich rejestrów dłużników w Polsce

Polska Press
Osoba, która znajdzie się w rejestrze, może mieć problem z uzyskaniem pożyczki czy zakupami w systemie ratalnym.
Osoba, która znajdzie się w rejestrze, może mieć problem z uzyskaniem pożyczki czy zakupami w systemie ratalnym. Polska Press
Od 1 lipca życie dłużników alimentacyjnych stanie się trudniejsze. Jeśli ojca lub matkę wyręcza fundusz alimentacyjny, to ich dane trafią do wszystkich czterech działających w Polsce rejestrów dłużników.

Dłużnicy alimentacyjni są na cenzurowanym od kilku lat, ponieważ samorządy od 2008 roku mają obowiązek informować o nich rejestr dłużników.

Ale tylko jeden, wybrany przez siebie. W praktyce więc informacja o tym, że nieodpowiedzialny tata nie łoży na dziecko, może się łatwo zgubić. Dlatego prawo w tym zakresie zostanie zaostrzone.

- Już od 1 lipca życie dłużników alimentacyjnych stanie się trudniejsze. Jeśli ojca lub matkę wyręcza fundusz alimentacyjny, to ich dane trafią do wszystkich czterech działających w Polsce rejestrów dłużników prowadzonych przez biura informacji gospodarczej - tłumaczy Halina Kochalska, rzecznik BIG Infomonitor, które jest jednym z takim rejestrów.

Nowe rozwiązania prawne mają się przyczynić do poprawy odzyskiwania alimentów. Z prowadzonych przez BIG-i list dłużników korzystają bowiem przedsiębiorcy, banki, firmy telekomunikacyjne, pożyczkowe, operatorzy telewizji kablowych. Osoba, która się na nich znajdzie, może mieć problem z uzyskaniem pożyczki czy zakupami w systemie ratalnym.

Procedury również mają być uproszczone. Wcześniej gminy podpisywały specjalne umowy z rejestrami dłużników, teraz już nie będzie takiej konieczności. Samorządy nie będą musiały także nic za to płacić.

Członkowie rodzin, których dotyczy problem alimentacyjny, mówią, że to krok w dobrą stronę.

- Zbyt długo pobłażano takim dłużnikom. Mój były mąż przez lata migał się od płacenia, a jednocześnie sam żył na całkiem niezłym poziomie. Teraz nie dostałby nawet telefonu na abonament. I dobrze, bo za swoją nieodpowiedzialność trzeba płacić - mówi pani Katarzyna, Opolanka, która samotnie wychowuje 6-letnią córkę Sarę.

Wartość zadłużenia alimentacyjnego w województwie opolskim przekracza 79 mln zł, co stanowi blisko 2 proc. całkowitej wartości długów tego typu w Polsce. Rekordzista, mieszkaniec powiatu oleskiego, zalega z kwotą ponad 200 tysięcy złotych. Przeciętny dług alimenciarza z województwa opolskiego wynosi 27 tysięcy złotych.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska