Na Opolszczyźnie zapowiada się tropikalny weekend

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
W najbliższych dniach zwłaszcza dzieci będą szukać ochłody nad wodą. Ale ona nie uchroni ich przed palącym słońcem, dlatego trzeba zadbać, by miały jakieś okrycie głowy.
W najbliższych dniach zwłaszcza dzieci będą szukać ochłody nad wodą. Ale ona nie uchroni ich przed palącym słońcem, dlatego trzeba zadbać, by miały jakieś okrycie głowy. Paweł Stauffer
Słońce będzie smażyć bez umiaru, ma być 36 stopni! Trzeba trzymać się cienia, okrywać głowy i pić dużo wody. Uwaga na małe dzieci i starszych.

Tropikalna aura to sprawka wyżu, który rozwinął się nad Europą. Na południu kontynentu, zwłaszcza w Hiszpanii, temperatura dochodzi już do 45 stopni w cieniu.

Na falę upałów szykuje się Francja, gdzie postanowiono wprowadzić stan podwyższonego zagrożenia. W Paryżu ma być aż 39 stopni. Nam taka smażalnia nie grozi, ale też będzie trudno wytrzymać.

- Od piątku prognozowane są w Polsce upały - mówi Maria Waliniowska, synoptyk meteorolog z IMGW. - W piątek temperatura maksymalna osiągnie 30°C na zachodzie kraju, a w następnych dniach będzie wynosiła od 30 do 34°C, a na zachodzie i południu do 36°C. Jedynie nad morzem będzie chłodniej - od 22°C do 28°C.

Wysokie temperatury mają się utrzymać do wtorku, 7 lipca. Ostatni raz kilkudniową falę upałów przeżyliśmy w 2003 roku. Wtedy też upały dotknęły większość Europy. W ciągu miesiąca z powodu gorąca na kontynencie zmarło prawie dwadzieścia tysięcy ludzi.

Przed słońcem szczególnie powinny chronić się małe dzieci, kobiety w ciąży i osoby w podeszłym wieku.
- Unikajmy wychodzenia na dwór między 11 a 16 - radzi pediatra Anna Doroś. - Trzymajmy się cienia, np. z wózkiem idźmy osłoniętą stroną ulicy. Smarujmy też ciało dziecka kremem z wysokim filtrem, ubierajmy w przewiewne ubranko i okrywajmy mu głowę. Trzeba go też często poić.

Te zasady dotyczą wszystkich. Niezależnie od wieku powinniśmy nosić luźne ubrania z naturalnych tkanin (bawełna, len), obowiązkowo w jasnych kolorach, bo takie odbijają promienie słoneczne.

Podstawa to odpowiednie nawodnienie organizmu. - Trzeba pić 2-3 litry płynów, najlepiej wody mineralnej (nawet z odrobiną soli) - mówi dietetyk Maria Bronowicz. - Pić należy małymi łykami, co 15-20 minut. Utracone na skutek pocenia się składniki mineralne uzupełnimy, jedząc nieprzetworzone warzywa i owoce

W upale nie należy pić napojów słodkich i gazowanych. Nie służy nam kawa i czarna herbata, bo zawarta w nich kofeina przyspiesza krążenie krwi i wzrost temperatury ciała, co prowadzi do zwiększenia potliwości.

Podobnie działa alkohol, w tym piwo. Tylko pozornie gasi ono pragnienie. W rzeczywistości woda szybko z niego wyparowuje, a zostaje alkohol, na którego spalenie organizm sięga po wewnętrzne zapasy wody.

W upalne dni należy jak najczęściej chłodzić ciało - pod zimną bieżącą wodą myć ręce, schładzać nadgarstki i kark, brać prysznic. Dobrze jest zmoczyć włosy. Nie należy jednak narażać organizmu na nagły skok temperatury. Nie tylko nie wolno prosto z leżaka wskakiwać do basenu czy jeziora, ale nawet chłodny prysznic zaraz po zejściu ze słonecznej patelni może wywołać szok termiczny.

I jeszcze jedno. Silne zaczerwienienie twarzy, sucha skóra, ból głowy, szybkie tętno - to objawy udaru. Należy wówczas wezwać lekarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska