Zgłoszenie o tym, że na Silesii topi się człowiek dyżurny opolskiej straży pożarnej odebrał o godzinie 15.55. Z kolei policję o tym że 29-latek zniknął pod wodą powiadomili dwaj przebywający z nim na kamionce mężczyźni.
Pierwsi strażacy byli na miejscu po 9 minutach. Poszukiwania, w których udział brało 5 zastępów straży, zakończyły się przed godziną 18.00.
ZOBACZ: Tonący nie krzyczy i nie macha rękami
Na podstawie zeznań świadków policjanci ustalili, że na Silesii przebywało trzech mężczyzn w wieku 30, 29 i 19 lat.
- Dwaj z nich kąpali się, a 29-latek, nie umiejący pływać, brodził w wodzie - informuje podinspektor Jarosław Dryszcz z biura prasowego opolskiej policji. - W pewnym momencie najprawdopodobniej trafił na zagłębienie w dnie, stracił grunt pod nogami i znalazł się pod wodą. Koledzy bezskutecznie próbowali mu pomóc, aż w końcu wezwali pomoc.
Od maja w całym kraju w wodzie zginęły aż 102 osoby: w maju 30, w czerwcu 48, a w lipcu już 24.
Policja nie dysponuje jeszcze pełnymi statystykami z niedzieli, jednak do godziny 16:00 utonęły cztery osoby.
- Przyczyną większości wypadków są brawura oraz przecenianie własnych umiejętności pływackich. Do tego często dochodzi alkohol - mówi młodszy inspektor Kinga Czerwińska z Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?