Oczkiem w głowie Andrzeja Pachnikiewicza jest roczny Daf 106, skrywający pod maską 460 koni. Samochód został pomalowany w patriotyczne barwy.
- Prawa strona przedstawia poloneza i imprezę rodem z PRL-u. Z drugiej jest za to ekipa z blancikiem i w okularach, która bawi się współcześnie - opowiada właściciel.
Auto ma wewnątrz idealnie czyste, skórzane dywaniki. - Mój 4-letni syn pierwszy przywoła do porządku tego, kto spróbowałby wejść do środka w butach - śmieje się pan Andrzej.
Marek Szewczyk, który prowadzi z ojcem firmę transportową, przyjechał na zlot Scanią 164 z 2002 roku. Ciężarówka została pomalowana w motywy przedstawiające smoki, góry i płynącą lawę. Wygląda tak, jakby właśnie wyjechała z salonu.
- Ale ona normalnie pracuje - zapewnia pan Marek. - Przez ostatnie trzy miesiące woziłem nią kamień. Gdy podjeżdżałem na kopalnię, ludzie nie mogli uwierzyć, że to ona będzie ten kamień woziła.
Rykiem silników i unoszącymi się w powietrzu oktanami zachwyceni byli nie tylko dorośli. - Syn nie mógł w nocy spać, bo wiedział, że tu przyjedziemy - śmieje się Ela Godzik z Wrocławia, która do Polskiej Nowej Wsi przyjechała z 6-letnim Piotrusiem. - Lubię piratów, bo mają opaski na oku i walczą - mówił rozemocjonowany malec podziwiając "Czarną perłę".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?