48-latek stanął przed sądem za zabicie żony

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Z zeznań świadków wynika, że w rodzinie W. nie działo się dobrze. Małżonkowie nadużywali alkoholu i często dochodziło u nich do awantur.
Z zeznań świadków wynika, że w rodzinie W. nie działo się dobrze. Małżonkowie nadużywali alkoholu i często dochodziło u nich do awantur. Mirela Mazurkiewicz
Roman W. z Lewina Brzeskiego wezwał pogotowie, ale na pomoc było już za późno. Rodzina zamordowanej chce od niego 800 tys. zł.

Dramat rozegrał się w lutym tego roku w Lewinie Brzeskim. Roman W. wezwał pogotowie, twierdząc, że jego żona umiera. Na miejsce przyjechał lekarz, ale mógł jedynie stwierdzić zgon. Roman W. powiedział policjantom, że rano rozmawiał z żoną. Był zdenerwowany.

Z zeznań świadków wynika, że w rodzinie W. nie działo się dobrze. Małżonkowie nadużywali alkoholu i często dochodziło u nich do awantur. Alina W. skarżyła się, że mąż ją bije.

Świadkowie, którzy widzieli kobietę w dniu śmierci, twierdzili, że miała posiniaczoną twarz.

Zdaniem biegłego przyczyną zgonu było uduszenie.

Feralnej nocy z mieszkania dobiegały odgłosy przypominające przesuwanie mebli. Ustalono, że zwłoki były przemieszczane i układane w różnych pozycjach. Na ciele zmarłej znaleziono też materiał genetyczny Romana W.

Proces mężczyzny ruszył dziś przed Sądem Okręgowym w Opolu. Siostra i brat zamordowanej występują jako oskarżyciele posiłkowi.

Rodzina kobiety domaga się od oskarżonego 800 tys. złotych odszkodowania i zadośćuczynienie. Chce również, aby zapłacił on 200 tys. zł na rzecz organizacji pomagającej ofiarom przemocy i alkoholizmu w rodzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska