Ta sytuacja była bardzo różnie komentowana, a część polityków podejrzewała nawet, że pomnik został uszkodzony przez wandali. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca na placu Wolności.
Okazało się, że już wcześniej pojawiały się odspojenia na pomniku. Dlatego ponownie zdjęto i zamocowano wszystkie płyty, a w piątek pojawi się ostatnia płyta górna.
Całość prac kosztowała urząd miasta ponad 2,8 tysiąca złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?