Sensacja! Wilki w opolskich lasach

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Ślady drapieżników coraz częściej widywane są pod Kędzierzynem-Koźlem. Na razie pojedynczych sztuk. Fachowcy nie wykluczają, że z czasem zadomowią się u nas całe watahy.

Chodzi o teren tzw. pożarzyska, czyli lasów w okolicach Kędzierzyna, Kotlarni (gm. Bierawa) i Kuźni Raciborskiej. Nazwa wzięła się z wielkiego pożaru, jaki miał tu miejsce w 1992 roku. Las w tym miejscu już się częściowo odrodził. Tej zimy ślady wilka widział tam pracownik służby leśnej.

- Według niego ponad wszelką wątpliwość należały one do tego zwierzęcia - zaznacza Grzegorz Skrobek z nadleśnictwa Kędzierzyn-Koźle.

Wójt pobliskiej Reńskiej Wsi Marian Wojciechowski, który jest zapalonym myśliwym słyszał aż trzy relacje o znalezieniu tropów tych drapieżników w tym rejonie. - Możliwe, że jakieś pojedyncze sztuki z woj. Śląskiego zapuściły się w te rejony - potwierdza Wojciechowski.

Skąd pewność, że to wilk a nie pies? Te ostatnie - jak mówią myśliwi - chodzą szeroko, a wilki stąpają trop w trop. Fachowo nazywa się to sznurowaniem...

Więcej - czytaj środowe wydanie NTO

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska