Winda ruszyła, gdy kobieta wsiadała do środka

Redakcja
Piotr Niestrój: - Chcieliśmy ustalić usterkę. W momencie, gdy winda zjechała na parter, ta pani musiała wejść do środka, a dźwig ponownie ruszył.
Piotr Niestrój: - Chcieliśmy ustalić usterkę. W momencie, gdy winda zjechała na parter, ta pani musiała wejść do środka, a dźwig ponownie ruszył. Krzysztof Świderski
Wypadek w budynku na ulicy Sieradzkiej 5 w Opolu.

W trakcie wsiadania starszej kobiety do windy, dźwig nagle ruszył. Kobieta wypadła na zewnątrz. Doznała obrażeń nóg - informuje straż pożarna.

Jak się dowiedzieliśmy na miejscu, winda była w naprawie.

- Chcieliśmy ustalić usterkę. W momencie, gdy winda zjechała na parter, ta pani musiała wejść do środka, a dźwig ponownie ruszył - mówi Piotr Niestrój, konserwator.

Obecnie w dźwigach nie ma blokad drzwi na czas remontu. Niestety nie było także żadnej informacji ostrzegającej lokatorów o trwających pracach.

- Nie wiem czy ta kartka by coś pomogła. Ludzie takie ostrzeżenia zazwyczaj ignorują - mówi Leszek Florian ze wspólnoty mieszkaniowej przy Sieradzkiej 5. - Na własną rękę zamontujemy w windzie remontową blokadę drzwi.

Przyczynę porannego wypadku wyjaśni policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska