Opolskie gminy oszczędzają na świątecznych ozdobach

Archiwum
Tak wyglądała ubiegłoroczna świąteczna iluminacja opolskiego Rynku. W 2012 roku światełek nie przybędzie.
Tak wyglądała ubiegłoroczna świąteczna iluminacja opolskiego Rynku. W 2012 roku światełek nie przybędzie. Archiwum
W kryzysie gminy nie szaleją z bożonarodzeniowymi iluminacjami.

Atmosfera na ulicach Bierawy nie będzie już tak świąteczna jak w poprzednich latach. Wójt zdecydował bowiem, że w tym roku urząd nie powiesi świątecznych lampek.

- Niestety, mamy kryzys i trzeba oszczędzać - tłumaczy wójt Ryszard Gołębowski. Gmina zaoszczędzi na tym około 20 tysięcy złotych - tyle wyniósłby koszt zainstalowania ozdób i rachunek za zużyty prąd. W zamian nie trzeba będzie wyłączać niektórych latarni na noc.

- Ważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców niż świąteczne ozdoby - dodaje wójt. Lampki przeleżą tę zimę w magazynie, a jeśli w 2013 roku sytuacja finansowa gminy się poprawi, pojawią się na kolejne święta.

Brzeg też sporo zaoszczędzi na świątecznych ozdobach, ponieważ wielką choinkę, która stanie na placu Polonii Amerykańskiej, zafunduje firma Kraft Foods, jeden z największych pracodawców w okolicy. 8 grudnia w tym samym miejscu odbędzie się też koncert świąteczny, w roli gwiazdy wystąpi Majka Jeżowska.

Władze miasta sfinansują za to ozdoby na innych ulicach. - W sumie zawiśnie na nich około 40 tysięcy światełek - mówi Tomasz Dragan, rzecznik brzeskiego urzędu miasta. Miasto na iluminacje ma wydać około 50 tysięcy złotych.

Opole też nie szaleje w kryzysie i nie kupiło nowych lampek na ten rok. - Zawisną stare, które przeszły "lifting" - tłumaczy Alina Pawlicka-Mamczura z biura prasowego opolskiego magistratu.

Na Rynku ustawiono już 15-metrową choinkę, na której świecić będzie w sumie aż 400 kolorowych żarówek. Świąteczne ozdoby zawisną także na ulicach Koraszewskiego, Książąt Opolskich, Osmańczyka i Krakowskiej. Będzie można je podziwiać do końca stycznia, miasto zapłaci za to 40 tysięcy złotych.

Nysa duże zakupy świątecznych ozdób zrobiła rok temu. Miasto sprowadziło m.in. 10-metrową choinkę, kule świetlne, udekorowano ratusz i bibliotekę. Wszystko kosztowało 60 tysięcy złotych.

- W tym roku nie kupujemy żadnych nowych elementów - wyjaśnia Artur Pieczarka, rzecznik UM w Nysie. Mimo braku nowych ozdób miasto liczy jednak na wysokie miejsce w konkursie "Świeć się", który organizuje jeden z ogólnopolskich dostawców energii. W ubiegłym roku Nysa wygrała wojewódzki etap (w finale zwyciężył Szczecin).

- Choć nie wydamy pieniędzy na nowe oświetlenie, znów liczymy na uznanie w tym konkursie. Jesteśmy miastem z dużą ilością zabytków i na pewno ładnie ozdobimy nasze ulice - zapewnia Artur Pieczarka.

Iluminację świąteczną Kędzierzyna-Koźla przygotowuje prywatna firma. Podświetlane ozdoby pojawią się na ulicach: Piastowskiej, Kozielskiej, Jana Pawła II, Tuwima, Waryńskiego i na kozielskim Rynku. - Część ozdób jest własnością miasta, pozostałe są wypożyczane - mówi Jarosław Jurkowski z urzędu miasta. - Miasto rozstrzygnęło przetarg wieloletni na tę usługę. Rocznie kosztuje to budżet gminy 56 tys. zł

Do świąt przygotowują się nie tylko samorządy, ale również właściciele domów jednorodzinnych.

- Z wnukiem skompletowaliśmy już sporo lampek, którymi ozdobimy świerki na naszej posesji - opowiada Waldemar Jucha, mieszkaniec kędzierzyńskiego Śródmieścia. - Mamy też podświetlanego bałwana i Mikołaja. Tego ostatniego umieścimy tak, jakby spuszczał się z dachu na linie.Będzie ładną ozdobą naszego domu na Boże Narodzenie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska